jednak nie to samo

Kiedys Tandor mieścił się w Gdyni była to moja i chłopaka ulubiona knajpka - jedzenie, klimat, wystrój, po porostu była bajka i bylismy stałymi klientami tego lokami. Nagle coś sie stało, zmieniło i lokal zamkneli i przyeniesi do Sopotu. Postanowiliśmy odwiedzić znów Naszą ulubioną knajpke ale nie miłe zaskoczenie... za mało stolików dla par, brak jakiejkolwiek intymności, mój ulubiony napój mango pływał w cukrze i śmietanie, jedzonko takie sobie (w Gdyni miało ono charakter smak i czuło się ostrość potraw nawet z 1 gwiazdką) a ceny zdecydowanie poszybowały do góry... szkoda, wielka szkoda :((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu

Witam serdecznie i dziękuję za przesłaną opinię p. Anno. Rzeczywiście nam również brakuje naszego "koncika dla zakochanych" jednak lokal jest większy, ceny są zrównoważone, a kucharze są dokładnie Ci sami co z Gdyni, więc to może kwestia dnia, nastroju, pogody ... Żywię głęboką nadzieję, że nie do końca zrazili się Państwo do naszej "nowej odsłony" i dadzą nam jeszcze niejedną szansę ...
Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0