miły mężczyzna rozdający ulotki skłonił nas do zjedzenia obiadu. Weszłyśmy. Nie-uśmiechnięta kelnerka zabroniła nam zajęcia wybranego (niezarezerwowanego) stolika. Usiedliśmy gdzie nam pozwolono. Po ok. 10 minutach poprosiłyśmy kelnera aby przyjął od nas zamówienie. Napoje otrzymałyśmy w zasadzie od razu, po ok. 5 min. Po 20 min. zapytałyśmy czy możemy otrzymać zupy, które przecież wystarczy podgrzać. Ta sama kelnerka z lekką ironia zapytała czy chciałybyśmy otrzymać zupę od razu i czekać potem 20 min na drugie danie - tak chciałybyśmy. Kelner przyniósł zupy - smaczne lecz zimne. Po następnych 20 min poprosiłam o rachunek za zupy i napoje i chciałam opuścić lokal. Kelner przyniósł dwa drugie dania, lekko zimne niestety. Po następnych 5 min otrzymałyśmy pozostałe dwa dania - pizza i ziemniak. Reasumują na zupę czekałyśmy ok 25 minut, na pizze, ziemniaka, pierogi i pierś z grilla następne ponad 20 tj. razem ok. 50 min. Nikt nie zapytał czy pizzę dla dziecka podać szybciej (dziecko nie jadło zupy). Zapłaciłam rachunek. Kierownik sali poinformował mnie, że wszystko było ok, że mogłam poprosić o dodatkowy rabat a na moje pytanie czy mam go przeprosić w odpowiedzi jednak przeprosił.