i liczysz na pomoc ze dostaniesz jakis zasilek to sie mylisz.
Czy samotnym matkom na urlopach wychowawczych cos sie nalezy? W MOPS-ie poinformowali ze mi sie nic nie nalezy bo ojciec dziecka zyje.Poradzili sądzic sie o alimenty ale uprzedzili ze sprawa potrwa kolo roku.Jednoczesnie pani powiedziala mi ze moge isc do osrodka zdrowia po jednorazowa zapomoge np: dostac jakas żywnosc.
Ojciec dziecka wyjechal z kraju, mamy cicha umowe ze co miesiac przesyla 400zł.

Oto tekst ze strony MOPS-u:
Podstawą do nabycia prawa do zasiłku rodzinnego oraz dodatków do zasiłku rodzinnego jest spełnienie kryterium dochodowego, które w przeliczeniu na osobę w rodzinie nie przekracza kwoty 504 zł netto.
Prawo do zasiłku rodzinnego przysługuje: rodzicom, jednemu z rodziców albo opiekunowi prawnemu dziecka, opiekunowi faktycznemu dziecka - tj. osobie, która wystąpiła do sądu przysposobienie dziecka, osobie uczącej się - tj. osobie pełnoletniej uczącej się, niepozostającej na utrzymaniu rodziców w związku z ich śmiercią lub w związku z ustaleniem wyrokiem sądowym lub ugodą sądową prawa do alimentów z ich strony.

Zasiłek rodzinny nie przysługuje, jeżeli:
osobie samotnie wychowującej dziecko nie zostało zasądzone świadczenie alimentacyjne na rzecz dziecka od drugiego z rodziców dziecka chyba, że:
1) drugi z rodziców nie żyje;
2) ojciec dziecka jest nieznany (w takim przypadku konieczne będzie przedłożenie zupełnego aktu urodzenia dziecka z odpowiednią adnotacją);
3) powództwo o ustalenie świadczenia alimentacyjnego zostało przez sąd oddalone;
4) sąd zobowiązał jednego z rodziców do ponoszenia całkowitych kosztów utrzymania dziecka i nie zobowiązał drugiego z rodziców do świadczenia alimentacyjnego na rzecz tego dziecka.

2. DODATEK Z TYTUŁU OPIEKI NAD DZIECKIEM W OKRESIE KORZYSTANIA Z URLOPU WYCHOWAWCZEGO przyznawany jest na okres: 24 miesięcy, przy sprawowaniu opieki na jednym dzieckiem, 36 miesięcy, przy sprawowaniu opieki nad więcej niż jednym dzieckiem urodzonym podczas jednego porodu, 72 miesiące, przy sprawowaniu opieki nad dzieckiem legitymującym się orzeczeniem o niepełnosprawności albo znacznym stopniu niepełnosprawności. Dodatek wypłacany jest miesięcznie, w wysokości 400 zł.

4. DODATEK Z TYTUŁU SAMOTNEGO WYCHOWYWANIA DZIECKA przysługuje samotnie wychowującym matce lub ojcu dziecka, opiekunowi faktycznemu lub prawnemu dziecka, jeżeli nie zostały zasądzone świadczenia alimentacyjne na rzecz dziecka: ponieważ drugi z rodziców dziecka nie żyje lub ojciec dziecka jest nieznany albo powództwo o ustalenie świadczenia alimentacyjnego od drugiego z rodziców zostało oddalone. Wypłacany jest miesięcznie w wysokości 170 zł na dziecko, nie więcej jednak niż 340 zł na wszystkie dzieci. Kwota ta podlega podwyższeniu o 80 zł, w przypadku dziecka legitymującego się orzeczeniem o niepełnoprawności lub znacznym stopniu niepełnosprawności.

Wszystko się zgadza. Takie są przepisy.

niestety maja racje.nic sie nie nalezy od panstwa.

no oczywiscie tylko ten zasilek dla samotnych mam w kwocie super wielkiej;P 170zl.

powiem tak, jakis czas bylam samotna matka, w/g prawa jeszcze ia jestem bo nie wyszlam za maz, z narzeczonym plun jest zaplaoway we wrzesniu, w akci ur mojego syna jest nn , i dostaje zasile z tytuly samotnej matki w kwocie 618 zl, ale tak jak piszesz, ojciec jest wpisany w akcie wiec w/g prawa nie jestes samotna matka.

618 zl????????????????????
rety tak duzo????? w akcie mojej corki tez jest tak wpisane....skad taka duza kwota olu???

nie możliwe ola że tyle dostajesz samego dodatku, on przysługuje w kwocie 170,00 zł i ani złotówy więcej...............

tyle dostaje, wczoraj awet dostalam przelew 618 zl, jestem typowa samotna matka, moje dchody nie przekraczaly 504 zl, tak pokombinowalam i mam.

sprawdzilam konto tytul przelewu "wyplata zasilku rodzinnego i swiadczenia opiekunczego" kwota 618 zl, postaram sie poszperac w papierach i dokladie Wam opisac za co tyle kasy

aaaa no i dostalam drugi 1000 zl becikowego, bo tez sie nalezy samotnej matce, dziewczyny powiem Wam tak, wszystko zalezy od tej pani w okienku, czy dostaniecie kase czy nie, ja poszlam ubrana jak ostatnia bieda z nedza, bez makijazu, smutna, zalamana, zagralam styrasznie biedna i opuszczona kobiete i babka sie zlitowala i zaczela kombinnowac tak zebym dostala wieksza kase, co mops to inaczej i mowie wam wszystko zalezy od pani z ktora rozmawiacie, jedna wam da a druga nie bo ma zly dzien, wiem cos o tym, bo dlugi czas siedzialam na forum samotna matka, i wszystkie dziweczyny byly w podobnej syt, i niektore dostaly kase a niektore nie

Rozumiem, że bierzesz pieniądze przeznaczone dla samotnych matek, choć nią nie jesteś? Pozostawiam to bez komentarza.

ze co? czytaj uwaznie a potem komentuj, nie wyszlam jeszcze za maz a dziecko ma nn, ojciec alimentow ni eplaci, wiec nie wiem o co ci chodzi

"BYŁAM samotna matka, w/g prawa jeszcze ia jestem bo nie wyszlam za maz, z narzeczonym plun jest zaplaoway we wrzesniu"
"ja poszlam ubrana jak ostatnia bieda z nedza, bez makijazu, smutna, zalamana, ZAGRAŁAM styrasznie biedna i opuszczona kobiete"

Chodzi mi o to, co napisałaś - czasownik BYĆ w czasie przeszłym oznacza, że obecnie nie jesteś samotną matką, a użycie słowa ZAGRAŁAM świadczy o tym, że ani biedna ani opuszczona nie jesteś!!!!!

no i co a tym zlego ze zycie mi sie ulozylo???!!!!!! wtedy jak zalatwialam zasilek to bylam biedna i opuszczona, a teraz co mam zrezygnowac z kasy bo w koncu jestem szczeliwa, zastanow sie

Napisałaś coś innego: "zagrałam biedną i opuszczoną". Sama sobie zaprzeczasz! A poza tym faktycznie lepiej ciągnąć kasę przeznaczoną dla kogoś innego niż być uczciwym. Super, że Ci się ułożyło, ale nie wszystkim kobietom szczęście dopisało i to dla nich są te pieniądze. Tu nie chodzi o Twoje szczęście tylko o uczciwość.

co ty gadasz??? dlaczego mi sie nie nalezy ? bo co , bo poznalam kogos kto pokochal syna jak wlasnego? ale chyba ktos inny nas olal totalnie, miald w dupie dziecko i mnie, kasy nie bylo, wiec trzeba bylo grac bo tez nie chcialy dac, zreszta nie musze sie tlumaczyc, sluzylam rada dla tych ktore chca walczyc o kase ktora sie alezy a nalezy sie wszystkim tym ktoych biologiczni ojcowie maja w dupie swoje dzieci

Dziewczyny przepraszam,że pytam,ale jak to jest z tym wpisaniem do aktu dziecka nn,podobno miało być ze sie podaje wymyslone imie i swoje nazwisko żeby jakos niby lepiej wygladalo,czy to coś innego?czy jak sie wpisze takie wymyslone to juz jest traktowane jakby ojciec byl uznany?czyli zeby byc samotna z prawem do zasilku jako samotna musi byc nn?

jak wpiszesz jakies dane fikcyjne to tak samo jak nn, ja tak mam , teraz co prawda to sie zmiei jak wyjde za maz, bo syn zostanie usynowioy i wtedy strace zasilek, i pewnie bedzie to na reke jedenj z pan ktore sie strasznie denerwuja ze ktos wywalczyl wieksza kase

olciaprincessa, po I dostajesz : zasiłek rodzinny 48,00 zł+dodatek z tyt. samotnego wychowywania dzecka 170,00 zł + dodatek z tyt. opieki nad dzieckiem w okresie korzystania z url. wych. 400,00 zł. To wszystko = 618,00 zł (NIE JEST TO SAM DODATEK Z TYT. SAMOTNEGO WYCH. DZIECKA). Ustawa o św. rodzinnych mówi jasno komu przysługuje a komu nie, więc to nie tak , że jadna pani da druga nie. To zależy od sytuacji indywidualnej każdej kobiety ubiegającej się o świadczenia. Mogłaś zasądzić alimenty od ojca dziecka (który jak się okazuje jest znany), wtedy trzeba biec do sądu o ustalenia ojcostwa i sprawa jasna. Dlaczego ojciec Tw dziecka nie ma być odpowiedzialny za swój czyn..., teraz pozostawiasz go bezkarnym, nieodpowiedzialnym... No chyba, że tego chcesz....., ale powinnaś ustalić ojcostwo....

Dzięki Olcia za info,głowa do góry czasem ktoś ma gorszy dzień;)fajnie,że Ci się ułożyło,trzymam kciuki:)))

olciu-sorki ale stwierdzenie,ze wszystko zalezy od pan w okienku jest smieszne:P
Sa konkretne ustawy ile i za co sie nalezy pieniazkow i tyle.i nie decyduje to jak przyjdziesz ubrana...:P
I tak jak ktos tu slusznie zauwazyl-zgodze sie ze lacznie dostajesz kwote 618 zl ,gdyz w tym jest zasilek wychowawczy,ato zupelnie cos innego niz dodatek z tytulu samotnego wychowania dziecka.Oczywiscie super,ze Ci sie ułożyło.Bardzo sie cieszę naprawdę:)))
Melpomeno-apropo wpisywania w kacie urodzenia ojciec NN....-nie mozna tak wpisac,poniewaz przepis mowi jasno,ze trzeba wpisac jakiekolwiek dane...chocby fikcyjne.I czesto wpisuje sie prawdziwe imie ojca plus nazwisko takie samo jak matki.Tak proponują w USC.trzeba wpisac chocby przyslowiowy Jan Kowalski,ale nie mozna wpisac NN.

asior-a skad wiesz,ze Olcia probowala ustalic ojcostwo i chciala otrzymywac alimenty,ale np ojciec dziecka zwyczajnie przepadł...
Wam sie wydaje,ze kazdego faceta mozna scignać bez problemu...a tak wlasnie nie jest...
Ja tez probowalam...i niestety przepisy mowia jasno,ze trzeba znac aktualne miejsce pobytu ojca dziecka.Jesli on zaciera za soba wszelkie slady i nie jestes w stanie ustalic miejsca pobytu,to ci zaden sąd ani policja nawet nie pomoze.I niesttey w tej sytuacji nie da sie ustalic ojcostwa badaniami...
Nie kazda sytacja jest taka czarno-biala jak sie Wam czasem wydaje...
pozdrawiam:)

~justi30 od tego jest prokuratura..., wierz mi da się to zrobić, zajmuję się takimi sprawami i prokuratura (działając nieraz ociężale) odnajduje takiego delikwenta..., w Tw przypadku nie zrobiła nic (gratulacje dla organów ścigania!!!!)

sluchajcie ja nie wiem co jak sie nayzwa ale tyle dostaje, jezeli chodzi o ojca to lepiej ze ma nas gdzies...nie bede teraz opowiadala swojego zycia,ale uwierzcie mi ze bezpieczniej jest tak jak jest,moj przyszly maz kocha mojego syna jak swoje, a synek jestza nim caly dziki

kurde zjadlo mi, wracajac do p an w okienku, powtarzam ze nalezalam do forum samotna mama,i wiele kobiet nie dostalo kasy mimo ze sie nalezalo, uwierzcie mi, ze co mops to obyczaj...npw gdyni jedna pa ni jest bardzo p rzychylna i robi wszystko ze pomoc, adruga to taka fladra z naburmuszona mina ktora w szystko ma w d.......bylam swiadkiem ze mimo iz kobieta sie kwali fikowala zeby dostac kase, ta jej nie przyznala,rozmawialam z nia i widzialam w papierach ze powinnni jej przyznac,wiec ja k to wyjasnic??

nie zgodzę się z tobą. Jeżeli z papierów jasno wynika, że dana osoba się kwalifikuje (czyli spełnia WSZYSTKIE) to nie ma szansy na odmowę. Zawsze można zostawić wniosek nawet jeśli ta wredna baba z okienka mówi, że się nie należy. W takiej sytuacji jest decyzja odmowna, od której poszkodowany wnioskodawca może się odwołać (to nic nie kosztuje)

Zgubiłam jeden wyraz "WSZYSTKIE WYMOGI" :)

masz racje dorcis ze mozna sie odwolac, ale uwierz mi ze jak sie jest samotna matka po mega przejsciach to jak ktos odmowi to sie zalamujesz i nie wiesz co dalej robic, jestesmy tylko ludzmi nie robotami , mi tez za pierwszym razem odmowili, dzieki mamie poszlam drugi raz i dostalam, wiem ze sa przepisy , ustawy itd, ja tylko chcialam napisac co widzialam i czego bylam swiadkiem i co kobiety opowiadaly

nie uwierze ze jest jakis przepis ktory pozwolilby mi dostawac laczna kwote 618 zl.nie ma.
nalezy sie z tytulu samotnej matki tylko 170 zl plus zasilek rodzinny 48 zl.i ani grosza wiecej.
czy moglabys w takim razie wypisac jasno jak sie dokladnie nazywa kazdy zasilek/dodatek itp i na jaka kwote????

asior-nie masz racji.bylam u prawnika i wiem jak to wygladac bedzie.strone ojca dziecka ktorego nie mozna znalesc reprezentuje w sprawie tzw kurator i on zapoznaje sie z moja sprawa.a ja musze sądowi udowodnic na wszelkie sposoby(zdjecia,swiadkowie...),ze to ten konkretny a nie inny facet jest ojcem dziecka.i tyle.
nie wydaje mi sie ze prawnik wprowadzilby mnie w błąd.to ja mam obowiazek podac aktualne miejsce pobytu pozwanego.jesli go nie moge ustalic w zaden sposob,to zaden proukatorr nie wkracza.
ps:wobec tego,jesli jest tak jak twierdzisz,to w jaki sposob prokurator mialby znalesc kogos,kto nigdzie nie jest zameldowany i nikt nie ma pojecia gdzie aktualnie mieszka(nawet rodzina)???Nie ma zadnego punktu zaczepienia.

justi jak bede urodzicow to wezme swoja teczke i wszystko dokladnie wam na pisze, zreszta jaka tu dziewczyna napisala co ja dostaje, poza tym kilka wpisow wyzej napisalam o jakim tytule dostaje przelew,

~justi jak chcesz wiedzieć jakie świadczenia dostaje olcia to zerknij wyżej-tam napisałam jakie ...,

co do znalezienia ojca to napiszę tak: ścigam osoby które nie płacą alimentów , zarówno w Polsce jak i zagranicą, mozna do nich dotrzeć stosując przeróżne pisma do wszelakich organów, nieraz procedura długa ale owocna, chyba że osoba taka nie ma w dowodzie żadnego meldunku - tzw. brak, wtedy sprawa się nieco komplikuje (ale tylko w tym przypadku)..., być może mówimy to o innych przepisach które w moim przypadku dają możliwość namierzenia dłuznika. Podczas kiedy wszyscy wokół nie wiedzą gdzie przebywa itp dostaję informację , że przebywa np zagranicą w Niemczech, albo że siedzi we więzieniu.... Ja mogę powoływać się na art. które obligują do podjęcia działań zmierzających do znalezienia danego dłuznika, ale mówimy tu o dłuznikach którzy nie płacą alimentów, nie wiem do końca jak jest z przepisami na znalezienie ojca dziecka w sprawie ustalenia ojcostwa..............