Biorę udział w rekrutacji na PG. Mam jednak parę pytań. Czy można liczyć na dobry poziom angielskiego? Czy koła językowe przy pg są płatne? (słyszałem coś o nauce od poziomow a1 do c2, jestem gdzieś między b1, a b2 i pytanie- czy mam tam szansę rozwinąć moją wiedzę do następnego poziomu?). Poza tym oferowane są inne języki hiszpański, szwedzki. Zastanawiam się czy to tylko tak na stronie czy rzeczywiście może się uczyć tych języków studiując chociażby na ETI.

Kazdy Ci powie, że jezyka na PG się nie nauczysz. Jest totalny fotomontaż. Koła są darmowe, ale ciężko powiedzieć co na nich się dzieje, ale z nimi jest pewnie tak jak z wszystkim na PG ;)



Jak jestes na tyle ogarniety, ze chcesz sie przylozyc do jezyków (90% absolwentów zna jedynie polski na poziomie sredniozaawansowanym) to od razu idz do jakiejs szkoly jezykowej.



Chodzilem 2 semestry na angielski C1 i to była strata czasu, kolejne 2 semestry poszedlem do B1, zeby przynajmniej sie nie w****iac niepotrzebnie (nie chodzi o poziom nauczania, bo wszedzie jest tak samo kiepski a o glupiomadrych prowadzacych).

a czy uczeszczajac na te 'kola' podlegam jakiejkolwiek ocenie. czy liczy sie ona do sredniej?

coz trzeba bedzie wziac sie za jezyk na wlasna reke. a na inne jezyki mozna ewentualnie chodzic? zadowole sie i takim 'poziomem] (brakiem)- nie chce zatracic totalnie swojej wiedzy.

Jak bedziesz sie waflował z prowadzącymi to pewnie jakiś wpływ na ocene będzie to miało, ale bezpośrednio nie wpływa. Jezyki maja zwykle 1-2 punkty i do sredniej specjalnie sie nie licza, a bdb z jezyka, o ile sie nie trafiło na głupiomądrego, można mieć bez większego problemu.

a na dodatkowe jezyki mozna chodzic. sa 2 sposoby, ale podejdziesz do prowadzacego i zapytasz czy mozesz przycupnąć albo po prostu przyjdziesz do jakiejs grupy na betona - zwykle maja jakies nieaktualne listy, ktorych i tak nie weryfikuja.