już 3 raz naprawiam samochód
Kupilem w niemczech samochod, w miarę nowy, niecały 2latek i do tej pory nie bylo zadnych problemow. Tydzien temu po prostu zgasl. Od tygodnia jezdze po warsztatach i nic, jakas masakra. Juz trzeci warsztat i za kazdym razem inna gadka: elektryka, komputer albo polaczenie komputera z silniekiem. nie jestem mechanikiem i się kompletnie na tym nie znam. kto ma jaki pomysł?