karmienie mlekiem modyfikowanym

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko bez ogłoszeń
mam 3 miesięczną córeczkę, od paru dni podaje jej już tylko mleko modyfikowane Enfamil Premium, zastanawiam się tylko czy powinnam jeszcze jakieś herbatki do tego wprowadzić, orientujecie sie jak to jest? Do tej pory podawalam jej tylko moje mleczko, przestałam bo już miałam dosyć ściągania mleka co dwie godziny laktatorem (mała od początku nie polubiła mojego cyca...) Nie piszcie tylko że mam iść do pediatry bo to akurat wiem, ale nasza slużba zdrowia jest ... sami wiecie więc do wizyty muszę jeszcze troszkę poczekać...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

ja karmie tylko modyfikowanym (bebilonem) i nie daje ani herbatek ani wody.
tzn. trochę cieplej wody podaje tylko jeśli Nina zje swoja porcje i ma czkawkę (pije tylko do momentu aż czkawka przejdzie) albo jeśli mocno uleje i z buzi ma taki kwaśny żołądkowy zapach - daje jej kilka łyków wody żeby nie "gryzło" jej w gardło.
tyle tylko ze rozrabiam mleko w trochę większej ilości wody (dodaje 10-20ml)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

ja od początku karmie modyfikowanym i z tym dopajaniem to różnie. Czasmi dawałam synkowi herbatkę z kopru włoskiego ale w sumie bez jakiejś systematyczności. Np gdy miał czkawkę albo wydawalo mi się że chce mu się pic.
Zdania na ten temat są podzielone ale myślę że dopajanie nie jest takie złe bo nadmiar wody dzidziuś szybko wysika :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

o dzięki za odpowiedz, moze ktos jeszcze sie wypowie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

hej, jeśli karmisz modyfikowanym to możesz dopajać dziecko, wodą przegotowaną albo glukozą, herbatki też mogą być...jednak to chyba tyczy się dni letnich kiedy dziecko jest bardziej spragnione a Ty nie powinnas go wówczas przekarmiac samym mlekiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

jak się karmi mlekiem modyfikowanym to trzeba dopajać dziecko .......polecam wodę albo różnego rodzaju herbatki owocowe, kazdy pediatra tak Wam powie , inaczej jest jeśli karmicie piersią tutaj nie jest to konieczne ale też mozna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

nie nalezy też rozrabiac mleka proszkowego w większej ilości wody niż jest to podane na opakowaniu mleka bo te proporcje są bardzo ważne .....mleko przygotowac nalezy tak jak podane jest na opakowaniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

Moje dziecko jest na mleku modyfikowanym i bardzo bym chciała żeby napił się cokolwiek innego niż tylko mleko ale on niestety nie chce wogóle pić i nie pije.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

dziewczyny napiszcie jeszcze jak czesto i ile powinno sie dawac takiemu malemu dziecku mleko modyfikowane? też na żadanie? no i jakie kupy robia wasze dzieci i jak czesto?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

nie można rozrabiać w za małej ilości wody - to się zgadza - można dziecku rozwalić nerki

w większej można (oczywiście bez przesady) pod warunkiem że dziecko dostaje tyle miarek mleka ile powinno
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

karmię na żądanie - ale moja córeczka jest dość "wyregulowana" (ok 5 karmień) (8:00, 11:00, 14:00, 17:00, 20:30)

co parę dni ma "głodną godzinę" i wtedy potrzebuje dodatkowej porcji np. o 18:00 i zawsze jej robię

kupki są 2-3 dziennie (na modyfikowanym może być bardzo różna ilość ale powinna być przynajmniej 1 dziennie)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

Co 3 godziny,raczej na żądanie nie daje się takiego mleka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

Kupki dwie albo jedna dziennie,bardziej zbite niż na mleku kobiecym
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

moze ktos jeszcze ma jakies doswiadczenie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

Na opakowaniu masz wiek dziecka który odpowiada ilości mleka,to oczywiście nie zawsze znaczy że dziecko tyle wypije albo mu za mało,sama zobaczysz ile Ci zjada.Powinno się karmić co 2,5-3 godziny,nie częściej .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

trzeba dopajać dziecko.podawać najlepiej wodę,ale napewno nie z glukozą,każdy pediatra Ci to powie,lub herbatki.jak julka jadła jeszcze tylko mleczo,to karmiłam ją co 3 h,ale nie zawsze.jeśli jadła mniej to skracałam ten czas.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

jeszcze coś mi się przypomniało:)nie wolno zmieniać sobie ilości wody,ani mleka.ma być tak jak napisane jest na opakowaniu.co do mleka,które używasz to podobno najlepsze mleko,zresztą jego cena nie bez powodu jest taka wysoka;)
najnowszy numer jednej z gazet o dzieciach,nie pamiętam w jakiej to było,pisali,że nawet mleko modyfikowane należy podawać na żądanie.na ten temat zdania są podzielone.jedni twierdzą,że co 3,ponieważ karmiąc m.m organizm dziecka potrzebuje więcej czasu na strawienie pokarmu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

od poczatku karmie sztucznym i podaje tez herbatki,ale tylko ziołowe(innych nie lubi)albo wodę.pije w ogromnych ilosciach:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

ja też słyszałam, że trzeba dopajać. Moja mała jest na nutramigenie (+0,5-1 porcji mrożonego mojego) karmię co 3-3,5 czasem 4 godziny. 5 razy dziennie (7-8, 11-12, 14-15, 17.30-18,20.30-21)
po każdym posiłku wypija jeszcze czystą przegotowaną wodę, różne ilości ale w "szczycie pragnienia" wypija mi 300-350ml na dobę wody, teraz mniej, jakieś 150-200ml. Kupka jest jedna dziennie ciemno zielona. Konsystencja: najpierw była gęstrza po kilku dniach mała przyzwyczaiła się do mleka i jest ...musztardowa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

miałam ten sam problem co Ty, moja Mysza nie chciała cyca.. i już. udało mi się karmić moim (+modyfikowane) przez pierwsze 5 tygodni, potem pokarmu było coraz mniej i zostało już tylko mleczko modyfikowane (Bebiko). Ja dawałam wodę lub herbatkę Hipp'a na poprawę trawienia w lecie, potrafiła dziennie 150ml wypić. W chłodniejsze dni wogóle nie chciała pić. Karmię ją co 3h, no chyba, że już mocno mruczy na jedzonko to daje wcześniej, ale staram się trzymać 3 godzinnych odstępów. Po 4 miesiącu wprowadziłam piersze słoiczki, teraz w 8 miesiącu życia daję jej coś innego niż mleczko po obiadku, kiedy ma czkawkę, po chrupkach kukurydzianych, ale to kilka łyczków - więcej nie chce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: karmienie mlekiem modyfikowanym

Mój synek jest teraz na modyfikowanym. Podaję co 3 godz, zresztą sam się w takich odstępach czasu o nie upomina (na opakownaiu jest zwykle wykres ile podawać dawek dziennie), dopajałam herbatką z kopru włoskiego Hipp, ale zaczął mieć po niej zielone kupki więc odstawiłam, podaję przegotowaną wodę od czasu do czasu - i synek pije (żadnej glukozy, jakoś nie przemawia to do mnie), piszecie , że dzieci na modyfikowanym robią wam kupki kilka razy na dzię...., Matko! Mój robi zwykle raz na 2 dni . Jak karmiłam piersią to robił mi właściwe po każdwym karmieniu na żądanie.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Czy naprawdę? (19 odpowiedzi)

od lutego wchodzą te zmiany w prawie jazdy?? kurdee kto coś wie konkretnego, bo dzowniłam do...

księgowa?? czy warto? (45 odpowiedzi)

post dotyczył będzie pracy.. a właściwie jej zmiany...obecnie pracuję jako powiedzmy pracownik...

POMYSŁY NA PRZYJĘCIE TYPU BABY SHOWER - tak na szybko (5 odpowiedzi)

Dziewczyny brała któraś z Was w takiej imprezce? dziś pod wpływem chwili zaprosiłam sąsiadkę...