kasa kasa ciągle jej mało

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko bez ogłoszeń
wiem że podobne wątki już były , ale muszę gdzieś przenieść swoją złość i frustrację a wiem że zawsze można na was liczyć. Ostatnio nie umiem ogarnąć pieniędzy, ciągle żyje licząc,po opłatach zostaje mi na chemie, benzyne, ubranie lekarzy 2800 i co raz trudniej mi się wyrobić, wiem , żę ludzie żyją za mniej i dają radę, ciągle analizuję na co wydaję , szukam oszczędności, zaznaczę , że mieszkam po za miastem i znaczną cześć tej kwoty idzie mi na benzynę bo dojazd do pracy i po dzieci to średnio około 70 km dziennie, mam dwójkę dzieci, ale idę do sklepu a tu bułki wędlina i mleko na śniadanie to już około 12 zł a gdzie obiad i kolacja. wczoraj udało mi się wydać tylko 30 zł , ale już obiad miałam zrobiony , naprawdę nie wiem gdzie popełniam bład, ostatnio poprosiłam mamę by do mnie przyjechała i pomogła-masakra a wtym miesiącu przez szkołe dawno tą kwotę przekroczyłąm a jak jest u was też coraz gorzej się wam żyje
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: kasa kasa ciągle jej mało

Tak Olu , zycie staje się coraz droższe, tez mam takie dylematy, jak zyc ?zeby, godnie żyć. Kupuje tylko serki , pasztety wedline a i tak idzie na to kupe kasy, nic specjalnego nie jemy a kasa idzie jak woda...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kasa kasa ciągle jej mało

Ja też ok. pół roku od przejścia na wynajmowane mieszkanie miałam ten problem, ciągle brakował i czekało się na wypłatę jak na zbawienie. Ale udało mi się to ogarnąć, fakt że bez współpracy męża nie da się tego zrobić. A więc usiedliśmy, pierwsze co policzyliśmy rachunki w taki sposób żeby wpłacać stałą miesięczna kwotę. I to co zostaje z miesiąca gdzie był do opłacenia tylko prąd przechodzi na kolejny miesiąc w którym jest np. prąd, woda i śmieci. Przydaje się do tego osobne konto. Teraz musisz pojechać do sklepu z LISTĄ co potrzebujesz, ważne jest też to żeby zrobić listę obiadową i kupić wszystko co do niej potrzebujesz. W ten sposób unikamy kupowania np. nabiału i innych rzeczy których nam zbrakło w bardzo drogich sklepach osiedlowych, do nich chodzimy tylko po parę bułek na śniadanie. Sprawdzamy ile potrzebujemy na tydzień i odkładamy na cały miesiąc u mnie jest to ok. 500-600zł. Potem kolejne wydatki takie jak benzyna, ubrania i lekarze. W każdym razie bardzo pomaga robienie zakupów z listą, bo rachunków tak za samo jak ceny paliw się nie zmieni. Pewnie zaraz zostanie dostane milion wiadomości jak można robić zakupy z 2 dzieci z listą i nie kupować im miliona słodyczy i zabawek uwierzcie że idzie. Taki jest mój sposób na rodzinny budżet.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kasa kasa ciągle jej mało

u mnie często zamiast zakupów z 2 dzieci idzie sam mąż z listą co kupić...(a ja np sprawdzam wczesniej na necie co tam ciekawego jest w sklepie np w promocji), bo irytuje mnie lekko gdy moje dziecko biega jak szalone i usilnie wymyśla co mam jej kupić...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kasa kasa ciągle jej mało

Mnie się w ogóle kasa nie trzyma. mogłabym mieć 20000 miesięcznie ie też by poszło. jedyna rada to jakieś rejestry robić i kontrolować wydatki na zachcianki ale łatwo powiedzieć.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: kasa kasa ciągle jej mało

A na obiady znalazlam miesiac temu sposób taki ze po wypłacie ide do miesnego kupuje miecha na obiady na caly miesiac za 200zl i potem tylko ziemniaki dokupuje. Dziewczyny maja racje z ta lista wysylam meza , bo on nic dodatkowego z poza listy nie kupi , ja kupilabym :)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: kasa kasa ciągle jej mało

tylko, że mrożona mięso nie jest wcale takie zdrowe.
może zmień samochód na gaz to zawsze trochę taniej.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 9

Re: kasa kasa ciągle jej mało

Ja jakiś czas temu miałam podobny problem. Postanowiliśmy wprowadzić system kopertowy. Po wypłacie wkładamy do 4 kopert po 150 zł. w każdej. W weekend jadę do Biedronki lub Lidla z listą zakupów i robię zakupy na cały tydzień. W środę/czwartek dokupuję jedynie kilka plastrów świeżej wędliny, świeże owoce i co drugi dzień chleb. Mieścimy się w 150 zł.max 170 zł. tygodniowo i jesteśmy zadowoleni, przynajmniej miesięcznie możemy coś sobie zaoszczędzić. Wiosną /latem samochód zamieniam w rower lub wygodne buty i śmigam do pracy,żeby nie tracić na paliwo. Przestaliśmy także kupować słodycze, jadamy je tylko raz w tyg.Soków/napojów nie pijemy, wolimy wodę. Inspiracje do zrobienia obiadów czerpię ze stronki quchenne inspiracje, także nie jadamy codziennie tego samego:) Życzę powodzenia. Pozdrawiam.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: kasa kasa ciągle jej mało

żeby nie było to też jestem w stanie przepuścić każde pieniądze ale swojego czasu miałam wprowadzony rezim finansowy. wtedy właśnie wydzielałam sobie po 200 zł na tydzień i tego się trzymałam - do tego miałam budżet na nieprzewidziane wydatki np. 200 (to jakieś lekarz, prezent, wyjście do kina) i twardo się tego trzymałam. dla 3 osób za 200 zł tygodniowo można robić fajne i zdrowe posiłki do tego różnorodne. no ale oczywiście z reżimu zrezygnowałam i niestety przepuszczam wszystko co mam :P
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: kasa kasa ciągle jej mało

"tylko, że mrożona mięso nie jest wcale takie zdrowe. "

wiesz co, zycie generalnie nie jest zdrowie i co gorsza zawsze konczy się smiercią...litosci, nie popadajmy w paranoję, jest cala masa zdecydowanie gorszych rzeczy niz jedzenie mrozonego mięsa, zamiast świezego za kazdym razem
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: kasa kasa ciągle jej mało

Dokladnie Joanna:)
A niby ta cala chemia jaka jest nafaszerowane jedzenie to niby super zdrowa jest . Poza tym ja wolę jak miesko jest przemrozone . A na koniec miesiaca wyjmuje miesiwo na obiad i się nie marwie , ze zostalo 20zl i jak z tego zrobic obiad , kupic chleb itp.... Dziewczyny dawajcie jeszcze swoje pomysly. Spróbuje teraz z tymi kopertami czterema na kazdy tydzien po 150 lub200zl zobacze jaki budzet bedzie do rozdysponowania.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kasa kasa ciągle jej mało

nie jest też równie smaczne ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: kasa kasa ciągle jej mało

Ciezko teraz kupic dobre i smaczne mięso. Poza tym ja Wam nie każę mrozic , robię tak bo mi to odpowiada .
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: kasa kasa ciągle jej mało

I kupuje mieso z gzeli ktore nawet po odmrozeniu dobrze smakuje :))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: kasa kasa ciągle jej mało

dziękuję, wiem że każda z nas walczy z trudem i ogromem codziennego życia, teraz kiedy sama jestem mamą i żoną innym okiem patrzę na moją mamę, nie przelewało nam się w domu a potrafiła na wszystko wygospodarować pieniążki, ja też szukam oszczędności ale widać ze mnie słabo gospodarna kobitka,fajny pomysł na system kopertowy ale ja i mąż plus dwójka dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym w życiu nie dam rady za 150 zł przeżyć postaram się troszkę większą kwotę włożyć i za to przerżyć , choć dziś nowy dzień i mam ochotę sobie już strzelić w łęb, miłego dnia i jeszcze raz dziękuje, na Was można zawsze liczyć
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: kasa kasa ciągle jej mało

Hej Kobietki :)
Temat jest trudny i długi jak rzeka...Ogólnie kasy zawsze brakuje,nigdy nie można niczego zaplanować bo zawsze życie pokazuje co innego.Mam 2 dzieci,trzecie w drodze i od lat tylko mąż pracuje.u nas system jest taki że mąż ma tygodnówki i opłaty płacimy w danym tygodniu...oszczędności,mąż puki tylko może to bierze firmowy samochód (pracuje u prywaciarza) i od czasu do czasu możemy zaoszczędzić na paliwie...i chociażmy pozwolić sobie przy tym na niedzielne wypady.Ja jestem bardzo oszczędna wiec na codzień przeliczam sobie co moge dzisiaj kupić wiecej a co mniej.na zakupy jeździmy co 2 tyg do biedronki i wydajemy około 150zł (owoce,warzywa,mąka,cukier,mleko jakieś słodkości dla dzieci,jogurty..) a co miesiąc do auchan (tam wydajemy około 200zł na chemie,szampony.Chleb codziennie i wędliny raz,dwa razy w tyg...Ogólnie mój mąż ma zasade że cieżko charuje wiec raczej nie bedzie "wegetował".Lubi zjeść od czasu do czasu coś lepszego i np. w wakacje wybrać sie gdzieś z rodziną .twierdzi że życie jest jedno i nie bedzie na każdej rzeczy oszczędzał.No moje zdanie (oszczędzanie ) i jego podejście do życia dbrze nam służy.Ponieważ i ja moge utrzymać domowy budżet i mąż jest zadowolony z tego co mamy.Moge dodać że mąż ma około 2000zł czasami jakieś dodatki plus rodzinne.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 13

Re: kasa kasa ciągle jej mało

czasami mam wrażenie, że część wpisów to propaganda rządowa "jak to da się skromnie a szczęśliwie żyć w naszym kraju"

matko 2000 na dwójkę dzieci, ciężarną plus ciężko pracujący chłop...

szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie przeżyć godnie za takie pieniądze...

rozumeim, że za to trzeba zrobić opłaty, kupić żywnośc chemie, dla dzieci i siebie ubrania, książki, lekarstwa itp...

nie wiem, jak Ci się to udaję...

pełen SZACUNEK

Ja niestety mam podobnie jak autorka wątku o 3000 tys. po opłatach i kredycie (2 dzieci). Nic nie odkładam...
popieram tę opinię 26 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: kasa kasa ciągle jej mało

ja zarabiam razem z mężem ciut ponad 10tys
I też d*pa
czasami brakuje nam do następnej wypłaty i wtedy czary mary jakieś muszę robić
Mam na głowie kredyty, i dwoję maluchów - i tu przedszkole, pampersy, kosmetyki, lekarstwa, jedzenie, mleko dla młodszego.....
Jak jadę na zakupy co tydzień to nie wydaję mniej jak 400zł i do tego po ok 50zł codziennie
i nie biorę wszystkiego z półek jak leci tylko też liczę - która kawa wychodzi taniej za kg a które mleko jest tańsze ......
Jakaś masakra
w tym miesiącu dodatkowe wydatki - dwie kurteczki na jesień, buty cieplejsze, kapciuszki - I na to już nie mam - Pozostaje mi znowu poczarować
Tylko pomysłów już brak na te czary mary
Dobry jest ten wątek
Choć raz mogę sobie pobiadolić :)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 27

Re: kasa kasa ciągle jej mało

to musisz strasznie kiepsko gospodarowac pieniedzmi, 10 tyś to bardzo duzo kasy.
popieram tę opinię 24 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: kasa kasa ciągle jej mało

10 tys i jeszcze brakuje ????

Ja rozumiem, kredyty, dzieci, jedzenie... ale bez przesady...
Przy takich zarobkach 2 razy w roku jezdzilibysmy na mega wypasione wakacje plus jeszcze bysmy mieli zapas oszczednosci...

Ja zawsze kupuje artykuly na zapas, ale nie typu mieso tylko plyny do prania, do plukania ( glupi Lenor, 2l kosztuje ok 16zl ale czesto sa w promocji po 10zl, albo 2 w cenie 22zl ) i wtedy kupuje po 2 szt i zawsze mi starcza do nastepnej promocji, makarony, normalnie sa po 4-4.50 za paczke, jak jest promocja po 3-3.50 zawsze kupie z 4-5paczek i mam zapas...
Owoce,warzywa,wedliny kupuje co 2-3dni mniejsze ilosci, przez co zawsze sa swieze a nic nie wyrzucam... Mieso podobnie... planuje obiad na 2-3dni z gory...
Ubrania dla corki kupuje na wyprzedazach, bluzki, sweterki, getry, skarpetki, spodnie... rzeczy,ktore w razie nie trafienia z rozmiarem na dana pore roku beda mogly byc noszone caly rok...

No i nigdy nie robie zakupow w sklepie typu Piotr i Paweł...

Miesiecznie wydaje ok 1000zł na zakupy... rachunki, przedszkole, paliwo... Maksymalnie wydajemy 2200-2300 na wszystko plus kredyt i praktycznie co miesiac udaje nam sie odlozyc 200-300zl na ubezpieczenie mieszkania, samochodu itp
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kasa kasa ciągle jej mało

Nulka - wbrew pozorom w Piotrze i Pawle bywają fajne promocje ;)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kasa kasa ciągle jej mało

Hmmm...w sumie to nie zauwazylam, po kilku miesiacach omijam ich raczej szerokim lukiem... ;) Chyba, ze potrzebuje cos, czego nigdzie nie ma... jak kiedys w Bomi... tez drogi sklep ale mieli duzo bardziej urozmaicony asortyment...
Stokrotka tez jest raczej droga....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kasa kasa ciągle jej mało

Ja razem z mężem mamy dokładnie 5500, mamy jedno dziecko, drugie w drodze, kredyt na mieszkanie a do pracy jeździny samochodem ,po zrobieniu opłat przeliczam ile mniej więcej będę potrzebowała pieniędzy do końca miesiąca, i zawsze jestem w stanie odłożyć około 500 - 1000 zł, żyjemy normalnie raczej nie odmawiamy sobie drobnych przyjemności życia codziennego, mniej więcej raz - dwa razy w tygodniu jemy na mieście a w weekendy jedziemy gdzieś za miasto np. zoo itp.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kasa kasa ciągle jej mało

u nas sprawdza się że im więcej pieniędzy mamy tym więcej wydatków- rzecz jasna często zupełnie niepotrzebnych. Albo wynikających z braków które się nawarstwiały kiedy to jedynie mąż zarobkował.
Za 2000 tys na pewno uda się przeżyć jednak uważam że to niezbyt szczęśliwe życie- coś o tym wiem.

W tej chwili pracujemy oboje i razem mamy 4500. Mamy dwoje dzieci. Mamy stałe opłaty, raty, przedszkole do opłacenia, zakupy spożywczo- chemiczne. Sporo wydajemy na paliwo. Mamy jeden samochód ale w najbliższym czasie musimy kupić drugi(mały ekonomiczny samochodzik- może ktoś coś poleca) ponieważ mąż nie będzie mógł mnie ciągle podwozić i odbierać z pracy a potem pędzić do przedszkola po młodsze dziecko. W tym miesiącu największym wydatkiem było wyprawienie starszego do zerówki. Nawet nie chcę myśleć jak te koszty będą rosły z roku na rok.
Dopiero zaczynamy naszą przygodę z oszczędzaniem- bo kiedy pracował tylko mąż to było to nierealne. Podoba mi sie system kopertowy jednak bardziej przemawiałoby do mnie konto główne które ma subkonta- te nazwałabym odpowiednio, np: na paliwo, na opłaty + konto na które wrzucałabym oszczędności. Czy są banki które oferują coś takiego?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kasa kasa ciągle jej mało

ja mam do głównego konta 2 subkonta, konto mam PKO SA, i niestety nie jest to tanie konto ponieważ jest debetowe, ale ma dla mnie tyle zalet, że przeboleję te wysokie opłaty
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kasa kasa ciągle jej mało

A ja mam dzieci z alergiami i prawie nie mogę stosować zwykłej chemii do domu (do prania, mycia i nawilzania dzieci stosuję specjalne kosmetyki). Ale zaoszczędzam na chemii w domu: woda, denaturat i ocet do mycia, mydełko odplamiające do odplamiania, szare mydło do szorowania. (System się sprawdza, jest czysto, niealergcznie i tanio). Tylko do toalety mam płyn do WC.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kasa kasa ciągle jej mało

Po czytaniu tęga wątku muszę się bardziej przyjzec swoim finansom bo jestem bliska sytuacji ze 10.000 nie starcza. Na razie nie ma tego zagrożenia bo tyle nie zarabiamy a bez kredytu niani i przedszkola puszczamy kolo 4.500 i tak jak was czytam to myślę sobie ze masakra
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Dr Małgorzata Błędzka (4 odpowiedzi)

czy może ktos chodzi do pani doktor? chciałabym poznac opinię o niej.

Któraś z was korzystała z ROLLMASAŻU? (20 odpowiedzi)

Któraś z was korzystała z ROLLMASAŻU? jak się ubrać na taki zabieg? jak to działa i czy działa ?

Wasze ulubione zapachy (71 odpowiedzi)

Jak w tytule - jakie sa Wasze ulubione perfumy?