Niestety w Bomi na Fikakowie bardzo często zdarzą się że w "godzinach szczytu" czynne są 2 kasy na 5. Np. 13.07.2010 były czynne tylko dwie kasy, do każdej kasy ustawiło się kilkunastu klientów, a czas stania osiągnął ponad 30min. Dziwną politykę ma kierownictwo sklepu. Cięcie kosztów?

Nie droga klientko , każdy ma prawo do urlopu. Szczególnie po tak męczących klientach jak Pani !!!!

Tam sa drzwi.

Sory czy tam jest tylko Bomi fikakowo nie ma innych sklepów,że ta chołota tam kolejki robi,nie podobają się kolejki to zmienić sklep

dokładnie ile można narzekać !!!nie podoba się to w pobliżu jest pełno sklepów

Drogi Pracowniku :),
Klienci czują, że macie nas wszyscy w głębokim poważaniu. I najchętniej pokazalibyście nam drzwi. Dlatego przychodzimy tam wtedy, kiedy jest to konieczne!
I jak tak dalej pójdzie, to wylądujecie wiadomo gdzie. Proponuje przejść się Lidla, tam możecie nauczyć się dobrych manier.

Droga Wero.
To nie pracownik ustala sobie grafik. Często także nie ma większego wyboru przy ustalaniu swojego urlopu, na który pracował cały rok użerając się z niezadowolonymi klientami. Właśnie klienci zapominają, że kasjer ma kasować a nie myśleć, że mało kas jest otwartych. Takie coś najzwyklej nie leży w jego kompetencji.
Wszelkie tego typu żale i skargi proszę zgłaszać kierownikowi sklepu..czy jak u nich się to nazywa.. To on jest właśnie osobą decyzyjną.
I uprasza się także o zrozumienie, że kasjer to też człowiek. Po codziennym wysłuchiwaniu zażaleń, albo jak seksi-mamy mówią swoim pociechom aby się uczyły bo inaczej skończą na kasie, nabiera się przekonania o podłości człowieka.

No jasne zwolnioina kasjerka to zysk 1400 pensja plus koszty utrzymania pracownika -czysty zysk.
Zapraszamy prezesa na zakupy do Bomi .
Może otworzy wtedy oczy.

pensja kasjera to 1200 zł na rękę, jesli nie był na zwolnieniu

A ile zarabia się w Biedronce?
1000 pln w Płocku

No no jakie 1400 zl pensj-Troche Cie ponioslo ha ha a moze 1170-1200 zloty:)