katastrofa
wyslalam moje 3 corki na okres probny i DZIEKI bogu zorientowalam sie co sie tam dzieje.
1.poltora roczna corka nigdy niebyla zmieniana i doszlo do tego ze tak miala zaczerwieniona pupe ze musialam jezdzic po lekarzach.
2.corka 4 letnia w czasie zajec przyskrzynila sobie tak placa u reki ze caly paznokiec odlecial-pytanie-GDZIE W TYM CZASIE BYL OPIEKUN?
3.nieprzyjemne komentarze typu:pani dzieci mnie dzisiaj irytowaly: Jak wychowawczyni tak moze do mnie mowic
4.dzieci uczestrzaly do tego przedszkola przez niecaly miesiac,a nigdy niemialam mozliwosci poznania wlascicieli
5.za kazdym razem kiedy wracaly do domu,mialy wiecej energi niz zanim poszly tzn. calymi dniami nawet jak bylo 23 na zewnatrz,byly trzymane w srodku.
6.placilam 160zl za kazde dziecko mieisecznie za posilku a kazdego dnia musialam wozic ze soba po 2 litry sokow i kanapki.
7.wychowawczynie w czasie gdy mialy sie zajmowac dziecmi wysylali sms a dzieci bawily sie same ze soba
ZADNYCH ZAJEC,POPROSTU NIC A JAK POSZLAM NA SPOTKANIE Z WLASCICIELKA TO PRZYSZEDL JEJ MAZ KTORY NAWET NA PAPIERZE NIEJEST WSPOLWLASCICIELEM A DO TEGO MIAL DLUGIE BRUDNE PAZNOKCIE.....
JEZELI CHCECIE DAC SWOJE DZIECI DO PRZECHOWALNI TO PROSZE BARDZO,ALE WARTO SIE ZASTANOWIC CZY TAK POWINNO BYC.
1.poltora roczna corka nigdy niebyla zmieniana i doszlo do tego ze tak miala zaczerwieniona pupe ze musialam jezdzic po lekarzach.
2.corka 4 letnia w czasie zajec przyskrzynila sobie tak placa u reki ze caly paznokiec odlecial-pytanie-GDZIE W TYM CZASIE BYL OPIEKUN?
3.nieprzyjemne komentarze typu:pani dzieci mnie dzisiaj irytowaly: Jak wychowawczyni tak moze do mnie mowic
4.dzieci uczestrzaly do tego przedszkola przez niecaly miesiac,a nigdy niemialam mozliwosci poznania wlascicieli
5.za kazdym razem kiedy wracaly do domu,mialy wiecej energi niz zanim poszly tzn. calymi dniami nawet jak bylo 23 na zewnatrz,byly trzymane w srodku.
6.placilam 160zl za kazde dziecko mieisecznie za posilku a kazdego dnia musialam wozic ze soba po 2 litry sokow i kanapki.
7.wychowawczynie w czasie gdy mialy sie zajmowac dziecmi wysylali sms a dzieci bawily sie same ze soba
ZADNYCH ZAJEC,POPROSTU NIC A JAK POSZLAM NA SPOTKANIE Z WLASCICIELKA TO PRZYSZEDL JEJ MAZ KTORY NAWET NA PAPIERZE NIEJEST WSPOLWLASCICIELEM A DO TEGO MIAL DLUGIE BRUDNE PAZNOKCIE.....
JEZELI CHCECIE DAC SWOJE DZIECI DO PRZECHOWALNI TO PROSZE BARDZO,ALE WARTO SIE ZASTANOWIC CZY TAK POWINNO BYC.