Re: katastrofa
Rejestracja opiera się na systemie z lat 80, nie zarejestrujesz się z nawet z jednodniowym wyprzedzeniem. Musisz zrobić to w dniu potencjalnej wizyty. Telefon rano zajęty przynajmniej do 9.00 - jak nie stawisz się osobiście o 7.00 to o 7.20 recepcjonistka powie Wam, że trzeba przychodzić wcześniej, miejsc brak. Jak przyjdziesz o 7.00 to otrzymasz informację, że trzeba stać w kolejce od 6.00. Jak już uda się Tobie wstrzelić w wolne miejsce to recepcjonistka zapyta czy jesteś chory, bo przecież to przychodni przychodzą zdrowi ludzie. Pytanie jak najbardziej zasadne. Jak już przejdziesz rozmowę kwalifikacyjną Pani zapisuje Ci wizytę na przykład na10.24. Nie wiem jak to liczą chyba 12 min na pacjenta. To mało istotne i tak wejdziesz o 11.00. Z wyjątkiem jednej Pani w rejestracji brak uśmiechu to norma. Tak wygląda zarządzenie i obsługa pacjenta.
Często tracisz kilka dni żeby się zarejestrować do lekarza pierwszego kontaktu. Przychodnia dla niewymagających emerytów tylko oni mają czas codziennie jeździć i próbować, reszta pacjentów niestety musi liczyć na szczęście.
0
0