Za głośna muzyka (szanty...), która w połączeniu z odgłosami z plaży (Strefa Nokii? w nazwie coś z relaksem, tylko w nazwie niestety) daje jeden wielki rumor. Może by w takim razie zrezygnować z muzyki w knajpie? Na coś trzeba się zdecydować, bo wszystkiego na raz słuchać się nie da.