witam. podjechałem pod kebab we Wrzeszczu jak zawsze po pracy bo jest dobry(jeżeli mogę sobie sam wybrać mięso ,surówki i sosy) dzisiaj podjechałem o 16.35 około(choć paragon na moje żądanie dostałem z 15.27 więc nie mój)ale nie oto. Gdy wszedłem poprosiłem o małe rollo. Zawsze bylo pytanie jaki sos i jakie mięso-tym razem nic, ale pomyślałem że jak będzie robiony to zapyta jak zawsze. A tym czasem gostek dokończył rollo które już prawie był gotowy jak wchodziłem(miał już surówki,mieszane mięso i sosy)pomyślałem że ktoś zaraz po niego podejdzie,a tym czasem podgrzał go i daje mi. TLumacze mu ,że ja jem zawsze z mięsem drobiowym,sos łagodny i bez CEBULI i porosiłem o taki, a on mnie olał .Poprosiłem o zwrot kasy ,a on zaczął zapominać po polsku mówić. Więc wyszedłem,bo co będę gadał po arabsku. Szkoda ,bo jadłem tam regularnie i też z rodzinką,ale teraz znajdę sobie inne żarcie bo tego dużo. Ale jak będą wporzo to chociaż kasę by oddali. Może ma on jakiegoś szefa który spojży w kamery -jeżeli to nie atrapy- i się do tego odniesie