kiedy testować?
Dziewczyny, proszę o radę. Mam testy o czułości 10 mlU/ml, paskowe, z allegro. Mam cykle regularne 26 dniowe. Ostatnia @ 27 maja. Owulacja 8-9 czerwca. Spodziewana @ 22 czerwca (poniedziałek). Od soboty - bóle w podbrzuszu, najpierw kłucie, później już jak na @ tylko słabsze. Od soboty podwyższona temperatura 37,2 (w pochwie). Od kilku dniu okropny ból piersi, żyłki, obrzmienie (jak przy poprzedniej ciąży). Nudności i wielka zgaga. Senność. Od kilku dni robię test z porannego moczu i niestety ciągle negatywny mimo że ponoć taki czuły ... Jest sens robić go jutro czy w niedziele, czy poczekać już do poniedziałku? Czy to, że teraz nie wychodzą przekreśla nasze szanse na fasolkę? Dodam, ze przy poprzedniej ciąży, pojawiła się blada kreska dopiero w dniu spodziewanej @ ale bardzo blada, wtedy beta wychodziła 75. Zanim zaczęłam testować byłam pewna, czułam, że się udało, ale jak kolejny raz widzę tylko jedną kreskę ... to zaczynam wątpić w moje objawy :(