kiedyś polecałem znajomym, teraz szczerze odradzam
smaczny sandacz, którego zawsze miałem w pamięci odszedł w niepamięć i teraz po ostatniej wizycie w niedzielę juz nigdy się tam nie wybierzemy. Panierka z ciasta naleśnikowego była strasznie gruba i zabiła cały smak ryby, a waga średniej wielkości filetu 420g? chyba z kosmosu, Jesiotr mimo iż grilowany ociekał tłuszczem, a zamrażano go pewnie z rok temu, bo nie pachniał świeżością. o ilości surówek do ceny to już nie warto wspominać. Jak dla mnie tragedia i naprawdę szczerze odradzam, w trójmieście jest wiele miejsc, gdzie można zjeść smaczną rybę. Właściciele chyba zapomnieli, że funkcjonują dzięki klientom, jak ich zabraknie zostanie tylko smród ryb...