klient
do salonu zaglądam co jakiś czas, samo strzyżenie ok, ale stan techniczny i ogólnie cały wystrój salonu budzi wiele wątpliwości, tym bardziej, ze byłam świadkiem jak klientce na głowę spadło urządzenie do suszenia włosów ważące parę kilo , Pana Wojtka niestety nie bardzo to przejęło stwierdził , ze klient nie ma nawet zaczerwienienia , klientka widać ,że była w szoku, jestem wstrząśnięta i oburzona jak tak można Panie Wojtku ,kobieta mogla nawet zginąć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!