może czas o niej pomyśleć? nie mam nic porzeciwko temu, żeby przy okazji wyszalenia się przy dnb czy innych, żywiołowych rytmach, trochę się spocić, ale jak cała sala ludzi ledwo ma gdzie się poruszać, pot kapie mi z twarzy i nie ma szans zaczerpnąć w miarę znośnego powietrza, tylko czuć mega zaduch, to chyba lekka przesada? poza tym sfink nie nadaje się na koncerty. dab fx - ok. jeszcze jakoś dało radę, ale jak 22.08 będzie tam LE, to będzie 100% MASAKRA! boje sie pomyslec, ale bilet już mam;) taka impreza powinna być w CSG! jak hospitality w maju!