Re: kolacja weselna
aj, a ja bylam na obiedzie weselnym juz chyba ze trzy razy wlaczajac nawet mojej mamy slub i jest ok. zawsze zalezy od srodowiska, a po obiedzie i tak mozna gdzies wyskoczyc. ja mam ochote bardzo dobrze bawic sie i pamietac, ze to bedzie najpiekniejszy dzien w zyciu panstwa mlodych, a ze sa mi bliscy postaram sie rowniez, aby bylo nam przemilo. zreszta bedzie to 07/07/07.
ja rowniez chcialam miec przyjecie, natomiast moj przyszly maz przekonal mnie i zgodzilam sie. jezeli on chce , to ja moge rowniez. niestety moja rodzina plus znajomi to liczba osob 25, wiec nie jest duza, natomiast u tomka to juz pogubilam sie ile. wiem, ze wesele dla wielu z jego rodziny bedzie za daleko, a rodzice i tylko jego bracia z rodzinami to tylko i juz 20 osob. wiecie duzo zalezy ale osob bedzie itp.
aha bede miala zespol, ktory nie gra disco - polowych singli, bo repertuar ustalasz sobie.
0
0