konocar - nigdy więcej!
Corsa 1.0, 2003. Płacilem za coroczne 500-600zł za przeglądy. Po 3 latach w 2006 prosto z konocar pojechałem na pierwszy przeglad techn. Facet stwierdził, ze mansztea z przegubu spadla i to już jakis czas temu. Skutek - przegub do wymiany (1200zl). W konocar zapytałem dlaczego nie zauważyli i za co biorą pieniądze. Odpowiedź: zdarza się. Następny przegląd robiłem u Hallera. Zauważyłem na fakturze, że wlali mi 3 l oleju?!. Sprawdziłem w specyfikacji. Miska ma rzeczywiście pojemność 3 l. Tylko dlaczego na fakturach z poprzednich przeglądów konocar kasował mnie za 4 litry? Niby drobiazg, 1l oleju=30zł, ale niesmak pozostał. Zagłosuję własnymi pieniędzmi. Konocar - nigdy więcej! Azilot niżej pisał o talonach na darmowe przeglądy. Potwierdzam.