kontrola nieletnich
Po raz drugi jestem światkiem kontroli osoby nieletniej i jestem zbulwersowana "regulaminem który na to pozwala. W dni8u 7.10.2016 w autobusie lini 115 z Wrzeszcza do Gdańska kontrolujacy chciał wylegitymować chłopca jadacego do szkoły. Chłopiec nie miał biletu ani legitymacji . Powinien wysiąść na przystanku Sobiesikego , niemniej kontrolerzy nie pozwolili. Na moją grzeczną interwencję w tym zakresie popartą przez resztę pasażerów jeden z Panów kontrolerów zaczął zachowywać sie w sposób impertynecki. Zwróciłam uwage iz rozumiem ioch zakres obowiązków i nie podważam słuszności mandatu, niemniej nie zgadzam sie ze wiozą chłopca wbrew jego woli kilka przystanków dalej. Uczeń powinien wysiąść na ul. Sobieskiego a pozwolono mu wysiąść na ul. Kurpińskiego. Kto na to daje przyzwolenie, kto ustanawia absurdalne regulaminy .