zastanawiam się jak to jest z tymi kontrolami? jestem na zwolnieniu(nie muszę leżeć), był dziś ktoś z zusu u mojej mamy ponieważ tam jestem zameldowana, a mieszkam gdzie indziej. czy mogę miec w związku z tym jakieś nie przyjemności?

musisz podać z zusie adres zamieszkania!!!

Demolka no to mnie zaskoczyłaś.. (też się obudzili-końcówka ciąży i kontroli im się zachciało). Ja n a zwolnieniu jestem od początku ciaży i póki co nikogo u mnie nie było.
Ale fakt-adres zamieszkania powinnaś podać jeżeli się zmienił.

Ta babka powiedziała mojej mamie że przyślą jakieś pismo i będę musiała się stawić w celu wyjaśnienia. mam tylko nadzieję że nie będą się czepiać.

ja jestem od 8 tyg i nikt u mnie nie byl.a powiedz dobrze pamietam demolka pracujesz jako fryzjerka? bo ostatnio rozmawialam z moja kuzynka ktora tez jest fryzjerka i jej dwie kolezanki bedac w ciazy dorabialy sobie bedac na zwolnieniu no i kazda miala kilka razy kontrole z zusu...moze to ma jakies znaczenie dla nich, albo tak akurat padlo na ciebie.

a masz zwolnienie lezace czy chodzace?

mogę chodzić.
nie wiem mam nadzieję że chodzi tylko o ten nieszczęsny adres zamieszkania.

no niestety kontrole z Zusu sie zdarzają... jeśli na zwolnieniu jest, ze mozna chodzić, to jeszcze luz. jak jest napisane, ze trzeba lezec, to juz gorzej to wyjasnic. Sprawdzaja, czy faktycznie jest powód do zwolnienia. u moich dwóch znajomych były kontrole. Co prawda jakos bardzo sie nie czepiali, bo mialy potwierdzone, ze były wlasnie u lekarza czy na badaniach...juz nie pamietam...

ja byłam na zwolnieniu od 8 tyg i nikt u mnie nie był

Demolka nie denerwuj sie. Jeżeli masz zwolnienie chodzone to jest ok i nie powinno być problemów.

może zadzwonie jutro i sie dowiem co i jak, bo z tymi instytucjami różnie bywa.

możesz spróbować-zawsze lepiej wyczuć o co im chodzi

Ja miałam kontrolę pod "starym" adsresem, dostałam potem polecony list i musiałam na niego w ciagu 7 dni odpowiedziec. Odpowiedz na pytanie czemu mnie nie było dnia x o godz. y w domu. Zaznaczam, ze nie musiałam lezec ;-). Odpisałam i wiecej nie nekali.

Acha. Odpisałam, ż enie było mnie pod wskazanym przez nich adresem, gdyż od niedawna mieszkałam w nowym mieszkaniu i tam byłam (i to była akurat prawda).

Powiem Ci, że bałam się, że pod nowym adresem będą mnie sprawdzać i normalnie tydzień w domu siedziałam, bo nie chciałam, żeby mnie znowu "przyłapali" jak mnie nie ma ;-).

ja generalnie też mam na zwolnieniu wskazane leżenie, ale nie daję rady usiedzieć cały dzień w domu,
często zdarza się też tak, że biorę prysznic w środku dnia i często słyszę, że dzwoni domofon lub telefon, dlatego takie kontrole dla mnie są śmieszne, zwłaszcza kontrolę ciężarnych - co chcą tym udowodnić?

dzwoniłam do zusu, rozmawiałam z babką która była na kontroli. Muszę podać adres zamieszkania. Delikatnie mi zasugerowałą że ktoś napewno jeszcze się pojawi od nich.
Mówiła też że teraz zaostrzyli kontrole ciężarnyc bo coraz więcej dorabia sobie

Nie wiem jak to jest teraz, ale kiedyś było tak, ze kontrola pojawiała sie wtedy, kiedy pracodawca zgłosił do Zusu prośbę o kontrolę.
Wydaje mi sie to być dość prawdopodobne, bo cieżarnych jest teraz tyle, ze wątpię by brali osoby losowo.

Nie rozumiem tu czegos...jak moze pracodawca zglosic do Zusu zeby zrobili u niego kontrole jesli zatrudnia kobiety,ktore sa na zwolnieniu.

pracodawca moze poprosic ZUS, zeby skontrolowali pracownika, ktory jest na zwolnieniu, czy wykorzystuje zwolnienie zgodnie z "przeznaczeniem", czyli np. czy lezy w domu, jesli na zwolnieniu ma zaznaczone, ze musi lezec.
moj zaklad dwukrotnie prosil ZUS o takie kontrole.

No to uwazam,ze to juz jest swinstwo ze strony pracodawcy.

Z drugiej strony bywa że pracownik jest nieuczciwy... nie chodzi mi oczywiście o ciężarne ale znam przypadki gdy ktoś jest na zwolnieniu lekarskim i raczej nie ze względów zdrowotnych

no dobrze - ale jeśli nie mamy "leżącego" zwolnienia... to przecież nie będziemy w taką pogodę siedziały w domach :)
wskazane są spacery i dotlenianie :)
sama np. całe dnie spędzam na działce :) tam odpoczywam (czytam książki, haftuję), dotleniam siebie i dzidzię :)

w moim przypadku Zus też ma moje miejsce zameldowania - a nie zamieszkania :P

Cały ten ZUS to jeden wielki paradoks... Jeśli śpisz, jesteś w WC czy pod prysznicem albo nie zdążysz dojść do drzwi/domofonu (a raczej się doturlać pod koniec ciąży), to już jesteś potencjalnym oszustem i musisz się tłumaczyć :/ A jak dostaniesz pismo z prośba o wyjaśnienie, to ciekawe skąd masz pamiętać, co wtedy robiłaś i to jeszcze żeby było wiarygodne dla urzędnika? A jak cię nie zastaną w piżamie, tylko w normalnym ubraniu, a niby masz leżeć, to co - kara? ;-)
Kolega będący na długim zwolnieniu miał zapowiedzianą kontrolę - dostał pismo że tego a tego dnia o konkretnej godzinie ma być w domu - i to też było bez sensu, bo mógł robić co chce poza tym terminem ;-)
A tak z innej beczki, ja byle kogo nie wpuszczam, każdy może powiedzieć że jest z ZUSu a np. roznosi ulotki ;-)

Demolka, napisz mi czy był u Ciebie jeszcze ZUS ??
Ja właśnie dziś miałam kontrolę, ale byli u mnie pod adresem zameldowania, a od 2 miesięcy mieszkam gdzie indziej i nie miałam pojęcia, że trzeba ich zawiadomić o tym fakcie.
Powiedźcie o co Was pytali ??
Ja mam zwolnienie chodzące. Komisja z ZUS odwiedziła mnie pod adresem zameldowania gdzie mieszka moja 86letnia babcia.
Zaczeli na babcie najeżdżać dlaczego mnie nie ma w domu, czy aby na pewno jestem chora. !!
Babcia, stara kobita odpowiedziała, ze jeśli mam zwolnienie to raczej nie należę do najzdrowszych :)
Później kobieta zapytała babci, gdzie jestem... Babcia biedna nie wiedziała, że jak mam meldunek u niej to nie muszę tam mieszkać, ale co się dziwić kobieta ma prawie 90 lat.

Czy któraś z Was spotkało też takie "milusie" przeżycie i kontrola z ZUS ??

kasia31 a jakie masz zwolnienie?chodzące czy leżące?przecierz jesli ma sie chodzace to nie trzeba siedziec w domu

bo np dzisiaj do mnie ktos dzwonil domofonem ale sie kapałam i nie odebrałam,pozatym czesto dzwonia akwizytorzy to nie zawsze lece i odbieram.i teraz mi przyszlo na mysl czy to moze z zusu,chociaz nie sadze zeby pracodawca ich nasłał bo mam zwolnienie zywkłe,chodzace,to bez sensu sprawdzac takie kobiety

Małą ciężarówko, mam chodzące... Dlatego jestem w szoku, ze w ogóle przyszli i się czepiali. SZOK !! i to kobiety 86letniej

W poniedziałek zgłoszę im nowy adres pod którym mieszkam i niech przychodzą... Nie dość, że zwolnienie od ginekologa, to strzaskane biodro i zakaz chodzenia za dużo... Skierowanie na CC właśnie ze względu na biodro.
Tylko niepotrzebne nerwy dla mojej babci i przy okazji moje.

Ciężarówko, mi na 100% pracodawca nie nasłał ZUS
W firmie jestem zatrudniona od ponad dwóch lat, teraz jestem pierwszy raz od tych dwóch lat na zwolnieniu, wczesniej nie chodziła. Nie wiem dlaczego przyszli, chyba mają za dużo czasu i odwiedzają cięzarne ;)

szok!!!!!!!!!!!! jak mozna kontrolowac kobiete w ciazy....i co teraz masz sie do nich zglosic???osobiscie?

Powiedzieli, ze przyślą mi jakieś pismo... Ciekawe jakie :/
Zadzwonię do nich w poniedziałek i podam adres zamieszkania, niech przychodzą. Zapraszam serdecznie. Tylko niech wezmą pod uwagę, ze mam dwójkę dzieci i równie dobrze mogę zaprowadzać i przywozić ich ze szkoły a nie jak pies warować w domu i czekać, jeżeli nie mam zwolnienia leżącego mam prawo wyjść, choćby na ławkę posiedzieć bo mamy piękną pogodę

a placi ci zus czy pracodawca? mi pracodawca cala ciaze bo to duza firma

Mi ZUS, ale z tego co wiem to jak Tobie pracodawca to i tak później ZUS pracodawcy zwraca kasę

a niewiem,mozliwe..hm to oburzajace normalnie.ja jestem na zwolnieniu od poczatku,dobrze zrobiłam bo raczej bym sie nie nadawała do przewalania kartonów w pracy i tp,wiec nie mam sobie nic do zarzucenia.

hej, a jak przychodzi kontrola z ZUS do nas, to czy do lekarza ginekologa tez przychodzą bądz dzwonia? troche glupio stawiac wlasnego lekarza (który w obawie o nasze zdrowie i powiedzmy na naszą prosbe wystawia zwolnienia na miesiąc) w takiej sytuacji, oczywiscie mam namysli kontrole zleconą przez wlasnego szefa, ktory nie moze pogodzic sie z myslą, ze juz np nie chodze do pracy i nie haruje jak mrówka za psie pieniadze! wiecie cos o tym?

U mnie była kontrola z zus, babki pokazały papier powiedziały, że są z zusu ż mam podpisać w danym miejscu i koniec kontroli :)

Nie mam pojęcia czy do lekarza również przychodzą. U mnie byli, ale mój lekarz nic mi nie mówił, że u niego również.

moj chlopak jest zameldowany gdzie inndziej a mieszka ze mna ale zus wiedzial ze adres zamieszkania jest inny niz zameldowania poszedl na chorobowe i nie musial siedziec w domu i akurat bylismy na spacerze i kontrola u nas byla nie zostawili kartki w drzwiach nic i nie wiedzielismy ze byla a nastepnego dnia piatek listonosz przynosi zawiadomienie z zusu ze sa trzy dni na wyjasnienie czemu sie w domu nie bylo choc chory moze chodzic bylismy zdziwieni ale trzeba bylo napisac pismo ze bylo sie w sklepie i ok ale nonsens ogolnie staszny stres a tlumaczyli sie w zusie tym ze chory mogl wyludzic zasilek chorobowy a dorywczo gdzies sie zatrudnic ..

Paulina miałam tą samą sytuację :)

Szok, jestem w ciąży a ZUS mnie kontroluje ;)

to że na zwolnieniu jest napisane że można chodzić to nie znaczy że możesz chodzić np na ploteczki do galerii.
Zwolnienie te polega na tym że możesz wyjść z domu po rzeczy niezbędne i gdy ktoś nie może cię w tym wyręczyć np. jedzenie, leki.
Tak mi wytłumaczyła pani z zusu

Demolka masz rację, ale sorry chyba normalne, że jak mnie nie będzie w domu a ZUS zapyta gdzie byłam, to mogę podać milion powodów gdzie musiałam wyjść, niekoniecznie na ploteczki do galerii ;)