Hmm, jakby to ująć... Wszystkie wy panie pieprzycie od rzeczy... Każda z was twierdzi, że była niemiła obsługa i w ogóle sukienki do d*py, bo sprzed wojny. No dziewczyny, bez przesady. Znam tę panią bardzo dobrze i jest ona bardzo sympatyczną kobietą, która niestety nie ma lekkiego życia. Gdyby was spotkało to samo, to na pewno byście były o wiele gorsze od niej. Kobieta stara się jak może, a do tego bardzo dobrze pracuje. Nigdy mi się nie zdarzyło coś takiego, żeby coś było źle zrobione. Ceny też nie są wygórowane. Zanim opublikujecie jakiś obraźliwy wpis na czyjkolwiek temat, zastanówcie się, czy za jej, może nieuprzejmością, nie kryje się przypadkiem jakaś ponura historia, która się komuś przytrafiła.
1
1