Jedzenie dojechało do nas po prawie 2 godzinach... mało ciepłe. Z resztą, taki czas oczekiwania to u Skrzypka standard więc nie narzekam. Ale żeby czekać tak długo na jedzenie, które z dostawy na dostawę jest co raz bardziej podłe... Po raz kolejny też otrzymałam dania trochę inne od tych, które zamawiałam. Przykład - do dania obiadowego dostałam dokładnie te surówki, których nie chciałam..;) Radzę wystrzegać się gotowanych ziemniaków - pamiętają ostatnie święta wielkanocne. Kotlet schabowy po meksykańsku jest świetny pod warunkiem, że poprzestaniemy na studiowaniu menu;) Z całą pewnością było to moje ostatnie zamówienie. Zdecydowanie nie polecam.