krzyki i płacz po przebudzeniu u 2 latka
Już nie wiem co o tym myśleć... od 2 tygodni moja córa budzi się z krzykiem, marudzeniem, popłakiwaniem... zarówno rano jak i po południowej drzemce... cała jest na NIE i trzeba co najmniej 30 min żeby doszła do siebie... w ogóle jest ostatnio marudna, nerwowa.. tłumaczę sobie że to pewnie bunt dwulatka albo zęby, ale jakoś tych piątek nie widzę no i to już tak od ok 2 tyg... i od kilku dni jeszcze załapała jakaś fobię że jak nachodzi ją złość to się uczepi że jej coś śmierdzi i ciągle krzyczy "śmierdzi, śmierdzi"... czy u Waszych maluchów jest podobnie w tym wieku?