Ja miałam operację 3 doby temu. Jestem od wczoraj w domu. Nie zabolało mnie nic ani razu. mimo obrzęku i wrażliwości twarzy już czuję mega drożność,do tego co było przed operacją. Nie bez powodów wybrałam szpital Marynarki na Polankach. wspaniali fachowcy, wspaniały personel, warunki jak na szpital państwowy EXTRA - sala dwuosobowa, łazienka z prysznicem przypisana do dwóch sal (dwudrzwiowa - blokada przeciwnych drzwi,gdy ktoś jest wewnątrz).
Czekałam 10msc na zabieg, mając skierowanie od ich lekarza oddziałowego (musicie iść na wizytę w poradni u nich i wtedy bez problemu możecie u nich wykonać zabieg - nie muszą sami już nic weryfikować).
Miałam przegrodę (kilka kolców, solidnie krzywa) i korekcję małżowin wewnątrz nosowych robione i naprawdę bałam się strasznie, czytałam fora dotyczące trójmiasta i uważam,że pochlebne opinie na temat tego szpitala są jak najbardziej uzasadnione. Ciągle co (3-6h) podawane są kroplówki, po 24h wyjmują tamponadę - niezbyt przyjemne,ale nie bolesne!, aplikowana jest specjalna maść natłuszczająca i w moim wypadku dostałam też kropelki do domu.
Jedno jest pewne po zabiegu - ja miałam znieczulenie miejscowe,ale i po ogólnym - należy jak najwięcej (byleby nie zwymiotować) pić wodę - ja wypiłam w ciągu 12h po zabiegu około 2l i nie byłam zatkana skrzepami,bo wszystko połykałam,wraz z wodą gardłem. Brzuch trochę pobolał (nie trawimy krwi),ale dzięki drożności już po dobie od wyjęcia tamponady mam w pełni węch i smak! Bałam się jak diabli znieczulenia miejscowego,ale nie żałuję - oddychałam sama, lekarz spokojnie do mnie mówił i byłam na takich środkach,że czułam w pełni chill. Dzięki temu miałam zdrowe gardło (przy ogólnym intubują) i mogłam pić do woli i niczego nie przesuszyłam. Koleżanka z sali miała ogólne znieczulenie i bolało ją trochę gardło,przez co piła mniej, przesuszyła je i była mocno zatkana i obrzęknięta nawet po wyjęciu tamponady - czuła się gorzej ode mnie. Generalnie ja byłam zawiedziona,że mam miejscowe, bo większość tam chce ogólne,by się obudzić i po sprawie (każdy się boi doznań),ale nie żałuję - nie byłam obciążona narkozą - mogłam pić od razu, jeść po 3h, zero kłopotów z gardłem i strach większy niż to wszystko było warte, który uszedł przed zabiegiem na głupim jasiu :) Bez względu na rodzaj narkozy - pijcie po wybudzeniu choć po łyczku co chwilę (choć aby aby) a naprawdę nie odczujecie żadnych nieprzyjemności. Wiadomo,że 1 doba do super nie należy,bo nos jest odcięty od oddychania i co chwile w uszach strzyka (jak pod wodą), zwłaszcza przy połykaniu,ale to jest naprawdę mało uciążliwe,gdy oddychając gardłem, nie dopuścicie do przesuszenia.
Na dzień dzisiejszy (czwartek) mając w poniedziałek zabieg - mam lekko zdrętwiałe przednie jedynki (jak po stomatologu),bo to ten sam nerw co od przegrody i zero bólu, lekka opuchlizna, brak siniaków, normalny węch i smak i generalnie drętwość w okolicy nosa (nie dotykamy nic). Biorę krople xylometazolin oraz zakupione takie z olejkiem sezamowym do nosa,by nawilżać śluzówkę nosa - tak jak zalecił lekarz operator.
pobyt : niedziela (przyjęcie) - poniedziałek (zabieg) - wtorek (wyjęcie tamponady 24h po operacji) - środa rano wypis - najbliższy poniedziałek kontrola w poradni szpitalnej (płatna 40zł,bo nie maja kontraktu z nfz) - szpital marynarki na polankach na 6TKĘ!
Mam nadzieję,że przyda się komuś ten wpis,bo sama szukałam czegoś na ten wzór i ciężko było trafić :)
Pozdrowienia i trzymam za Was kciuki :)
8
0