Re: kto miał ślub albo ma w kościele NSJ we Wrzeszczu??
My bralismy 9 wrzesnia slub w NSJ, slub byl przepiekny dawal nam go wlasnie probosz, jednak mam kilka zastrzezen :)
po 1 podalam duuuuzo wczesniej czytania,i eucharystie,no i niestety probosz widac wczesniej mial przygotowane kazanie do innej eucharysti i nie bylo Naszej, co bardziej mnie jeszcze boli gdyz czytania byly dobrane wlasnie pod nia (czytala je mojego meza siostra), wiec sam sklad mszy byl niestety "nie idealny" ale podobno nikt tego nie zauwazyl, za msze dalismy 350 zl, 100 zlotych odstepnego dla organisty poniewaz mielismy zamowiony zespol,ponadto strojenie mialo byc w cenie, ale jekos nie zauwazylismy strojrenia slubnego...zaledwie 2 wiazanki jedna przy oltarzu jedna po lewej stronie przy obrazie Matki Boskiej, co do nauk to rzeczywiscie na powalaja na kolana jednak sa wygodne dla par ktore niestety np pracuja do pozna, wystarczy ze jedna osoba pojdzie na nauki i moze spokojnie dac 2 kartki (nam sie to zdazylo raz) cena nauk to o ile dobrze pamietam 30 zl, co do poradnictwa to rowniez nie powala, nie ma usilnego nagabywania na metody naturalne to PANIE po kiludziesieciu minutach ogladania mojego kalendarzyka wywnioskowaly ze jest cos ze mna nie tak i powinnam sie udac do endokrynologa, to chyba na tyle.przepraszam z abledy ort.ale jestem w poracy i pisze z ukrycia :))
0
0