kto nie obchodzi świąt?

Witam
Poszukuję rodzin z dziećmi które nie obchodzą świąt BN. Czy jest tu ktoś taki?:)
Jak chronicie swoje dzieci przed "tym wszystkim" ?
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 18

Re: kto nie obchodzi świąt?

czy każdy kto czyta pismo musi być świadkiem jehowym?
nie wydaje mi się.
Ja również jestem innej wiary, czytamy pismo swięte codziennie, chodzimy na nabożeństwa co niedziele i na spotkania modlitewne,
również mówimy dużo o Bogu, doświadczamy jego przez cały czas.
Nie wszyscy obchodzą świeta u nas w domu akurat jest choinka i prezenty ale nie ma mikołaja czy dzielenia się opłatkiem, nie uczestniczymy w andrzejkach, wróżbach itp.
Oprócz świadków Jehowych są jeszcze Kościoły Zielonoświątkowe, Kościół Baptystów itp.
Każdą religie wyróżnia coś szczególnego nie rozumiem dlaczego niektórzy na tym forum wyśmiewają się ? ( to nie do ciebie cytrynko)
Ciekawe ile z was czytało pismo? zapewne wiele ale czy ją rozumiecie. czy wiecie co jest w niej napisane i czego ona dotyczy?
Chwała Bogu
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kto nie obchodzi świąt?

> fizycy/astronomowie, na pytanie a co było przed Wielkim Wybuchem, odpowiadają..."nic nie było".

Nie "nic", tylko nie wiadomo co. "Nic" może być skrótem myślowym w danej teorii kosmologicznej, ale nie bezwzględnym stwierdzeniem.

> Nic? A jednak COŚ być musiało i to COŚ jest pośrednim dowodem na istnienie Boga.

Nie jest żadnym dowodem. Ale wierzyć możesz w co chcesz.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: kto nie obchodzi świąt?

noo to ja to sobie teraz grzecznie przemyślę , przeanalizuję...a pewnie zajmie mi to sporo czasu ...więc do zobaczenia na tym wątku za rok :) Miłego roku Halewiczu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kto nie obchodzi świąt?

O dojrzałości człowieka świadczą jego postawy przyjmowane wobec społeczeństwa, prawa, etyki, moralności - stosowanie ogólnie przyjętych zasad współżycia społecznego, legalizm, etc.. Człowiek dojrzały legitymuje się ugruntowanym światopoglądem - i jest bez znaczenia, czy jest ateistą/teistą.

Sam będąc ojcem, nie wyobrażam sobie, abym w wychowaniu dziecka pomijał realia społeczne w których dziecko się wychowuje. O niedojrzałości rodziców już świadczy wybór idiotycznych imion dla dzieci - o przykłady rzecz jasna nie trudno (vide dzieci pana Michała Wiśniewskiego); następnie zaczynają się eksperymenty pt. "nie obchodzimy świąt", "jesteśmy poszukujący".
Świadomy ateizm, roztropny i mądrze kreowany w wychowaniu dziecka jest arbitralną decyzją jego rodziców - jak również wychowywanie w innej niż katolicka wierze. To kwestia wyborów...ale świadomych i podbudowanych wiedzą i odpowiedzialnością za życie dziecka.

Nie zależy mi na klasyfikacji wyznaniowej, natomiast Ty, jeśli już wypowiadasz się publicznie i deprecjonujesz wiarę katolicką, lekceważysz ważne dla katolików święta i wchodzisz na płaszczyznę dyskusji o wierze - sama dokonujesz takiej klasyfikacji.

W mojej ocenie, być może subiektywnej, uważam że jesteś niedojrzałą emocjonalnie kobietą, która nie powinna samodzielnie wychowywać dzieci. Twoje "poszukiwanie", to nic innego jak swoisty rodzaj buntu wobec religii w jakiej Cię wychowano. Prezentowany przez Ciebie negat religii jest zbyt jaskrawy i nastoletnio-buńczuczny, aby odbierać go jako przemyślany etycznie i moralnie. Jeśli moja ocena Ciebie obraża, to cóż...trudno - nie napisałem niczego, co jest obraźliwe. Czytam co piszesz, czytam ze zrozumieniem, wyciągam wnioski z Twoich wypowiedzi - wyrobiłem sobie zdanie w tej materii.

Ponadto uważam, że większość Twoich postów w swej treści jest zwykłym kłamstwem, konfabulacją - mam tu na myśli "posty" o czytaniu Pisma Świętego, rozważaniach nad wiarą, rzekomej zmiany wiary na wiarę męża, itd...

Jestem głęboko ekumeniczny i posiadam nieprzebrane pokłady tolerancji dla osób innych wyznań - nawet dla ateistów. Nigdy nie deprecjonuję nikogo ze względu na wyznanie, czy światopogląd - o ile ów jest prawdziwy, szczery i uargumentowany.

W tym miejscu warto przytoczyć jeden z podstawowych argumentów w dyskusjach z ateistami - argument astronomiczno fizyczny. Jak wiemy, wszechświat powstał w wyniku tzw. Wielkiego Wybuchu (ugruntowane stanowisko nauki) - fizycy/astronomowie, na pytanie a co było przed Wielkim Wybuchem, odpowiadają..."nic nie było". Nic? A jednak COŚ być musiało i to COŚ jest pośrednim dowodem na istnienie Boga. Twój ludzki rozum nie jest w stanie zrozumieć istoty wszechświata i pojąć cudu jego powstania ani tego, co było przed nim.

Aby jednakże skutecznie poszukiwać, trzeba posiadać wielką wiedzę. W tym miejscu przytoczę opowieść o Św. Augustynie: "Św. Augustyn już jako biskup Hippony, przechadzając się samotnie po piaszczystym brzegu, rozważał tajemnicę Trójcy Świętej. Spotkał dziecko bawiące się na plaży: mały chłopiec czerpał muszlą wodę z morza i wlewał ją do dziury wykopanej w piasku. Augustyn zrozumiał, że prędzej ono wyczerpie morze muszelką i zmieści je w małym dołku, niż on zrozumie i wyjaśni tajemnicę Trójcy. "

Także nie marnuj czasu na przelewanie morza do dołka...Pewne prawdy warto zaakceptować takimi, jakimi są - i oprzeć się na intuicji serca, niż naszego chromego ludzkiego umysłu.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: kto nie obchodzi świąt?

A co wg ciebie świadczyłoby o mojej dojrzałości?
Dlaczego tak bardzo zależy ci na klasyfikacji wyznaniowej? Czy tylko ludzie którzy są określonej wiary są coś warci i...dojrzali?
Trochę mnie obrażasz i oczywiście zdajesz sobie z tego sprawę ale ja nie mam w zwyczaju obrażać się na cały świat ( jak mi tu ktoś zarzucał) więc ciekawa jestem twojej opinii, o ja swoją już mam.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kto nie obchodzi świąt?

Albo jesteś dorosłą, dojrzałą matką wychowującą dzieci i potrafisz dyskutować - albo jesteś infantylną dziewczynką, która przez przypadek została matką i wznieca bezsensowne dyskusje o sprawach o których nie ma pojęcia.
I w tym miejscu, zupełnie poważnie, zastanawiam się, czy jesteś osobą, która jest predestynowana do samodzielnego i prawidłowego wychowywania dzieci.
Tu, uprzedzając ewentualną odpowiedź o wolności, etc... - informuję, że wolność, to nie dowolność; nie żyjemy w dżungli.

Słusznie tu jedna z Pań określiła Twoje "przekonania" - melefretetyzm.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: kto nie obchodzi świąt?

I otoż to Agatka,najlepsze podsumwanie watku:)

Bierzcie przykład,,serio:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: kto nie obchodzi świąt?

Ja odpowiedziałam. Ciebie moja odpowiedź nie satysfakcjonuje. Po co dalej to drążyć?

A za infantylność się idzie siedzieć w naszym kraju? Mam nadzieje że nie. Bo nawet jeśli nei dorastam w moim pojmowaniu wiary do twoich wymagań to nie znaczy ze moja wiara jest zła, słaba czy jakaś wybrakowana. A może jest?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kto nie obchodzi świąt?

To w jakim celu wchodzisz w dyskusję o zagadnieniach wiary, o której najwyraźniej niewiele wiesz. Jeśli nie dałaś odpowiedzi, to po co piszesz, że ją dałaś? Infantylne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: kto nie obchodzi świąt?

dlaczego by nie? każdy ma prawo wierzyć w co chce a nawet zakładać swoje kościoły :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: kto nie obchodzi świąt?

ale co jest praktyką wg ciebie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: kto nie obchodzi świąt?

no to najwyraźniej nie jest ci dane poznać odpowiedź :) Jeśli nie dałam odpowiedzi to w takim razie może nie chce mi się jej dawać.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: kto nie obchodzi świąt?

niegrzeczna choinka,z bombki ją!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: kto nie obchodzi świąt?

No dobra, święta mogą być groźne i mozna mieć traumę, przypadkiem pewnie będzie mój Stach:

Lata półnagi po dużym pokoju i nie daje się ubrać. Po chwili podchodzi do mnie masując sobie pośladek.
- Mamo, coś mnie w pupę ugjizło!
- Co cię ugryzło??? Chodź, pokaż.
Stach z namysłem odtwarza swoją ostatnią szaloną rundkę wokół stołu.
- Choinka mnie w pupę ugjizła!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: kto nie obchodzi świąt?

wierzę

wątpię

szukam
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kto nie obchodzi świąt?

melefretetyzm ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: kto nie obchodzi świąt?

@melefretetete - doczekam się odpowiedzi na zadane pytanie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: kto nie obchodzi świąt?

Mi to wygląda na dorabianie ideologii do postawy: "wierzący, niepraktykujący" :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: kto nie obchodzi świąt?

Halewicz, bardzo słuszne pytanie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: kto nie obchodzi świąt?

Nie, nie odpowiedziałaś jakiego jesteś wyznania - poświęciłem chwilę i przeczytałem wszystkie Twoje wypowiedzi.

Gros Twoich wypowiedzi to przeczenie samej sobie - raz piszesz, że czytasz często Ewangelię (Nowy Testament - podstawa wiary katolickiej) i to z dziećmi, by za chwilę twierdzić, że nie jesteś katoliczką ale jednak chrześcijanką, a święta katolickie Ciebie nie interesują...to dziwne, bo Chrześcijanie, różnych obrządków, obchodzą Święto Narodzenia Pańskiego i Święto Zmartwychwstania Pańskiego.

Więc trzeci raz zadam to samo pytanie, na które usilnie próbujesz unikać odpowiedzi wprost: jakiego jesteś wyznania?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Inne tematy z forum

Ortopeda Gdansk szpital kolejowy (21 odpowiedzi)

hej. ma moze z Was nr do przychodni w szpitalu kolejowym?? i jeszcze prywatnie do dr Pawlaka??

Jaką nakładkę na WC polecacie? (11 odpowiedzi)

Jestem zielona w temacie, każda pasuje? jaka jest najlepsza, najwygodniejsza? proszę o poradę....

nnt. budowa domu czy kupno małego mieszkanka? (138 odpowiedzi)

Dziewczyny zwracam się z tym pytaniem do Was bo naprawdę już nie wiemy z T co zrobic.... mamy...