Re: kto robi ślub bez wesela??
My braliśmy ślub 29 lipca i po uroczystości był "tylko obiad" w restauracji w Heveliuszu. Chcielismy tylko takie małe przyjęcie, bez tańców oczepin itp.ponieważ tego po prostu nie lubimy.Tacy jestesmy i rodzice po długich przekonywaniach w końcu przyznali nam rację. Wprawdzie myśleliśmy o zaproszeniu ok.20 osób, ale przy ustalaniu listy gości było tyle "marudzenia" ze strony rodziców, ciotek itp, ze wyszło 40 osób( Ponieważ to rodzicefinansowali nam całą uroczystość, musieliśmy im ustępowac w pewnych kwestiach). Ale takie "kłótnie" były tylko na początku planowania, jak juz z grubsza było ustalone jak ma to wszystko wyglądac, atmosfera sie znacznie poprawiła i dalsze planowanie to juz prawie sama przyjemnosc. Przyjecie sie bardzo udało, widac było ze goście sie czują swobodnie, a tego najbradziej sie obawialam,ze bedzie "sztywno". Obiad trwał od 18-23 i to była bardzo fajna pora na zakończenie całej imprezy.Niestety finansowo to wcale nie wyszło "bardzo tanio", byc moze za taka kasę mozna by zorganizowac niewielkie wesele, ale dla nas była ważna własnie taka "formuła" imprezy, i wiekszosc gosci sie z nami zgodziła.
0
0