i ta sentencja pasuje tu jak ulal. Swoja pozycje na rynku trzeba podkreslac codziennie a nie bazowac na swietnym samopoczuciu wlascicieli. Kiedys fajne miejsce a dzisiaj ledwo przecietne. Kiedys sniadania byly obfite i pozywne a dzisiaj...bardzo skromne. Kiedys lunche byly urozmaicone i apetycznie podane a dzisiaj ani jedno ani drugie. Na koniec mala uwaga: jesli w restauracji najlepij i najglosniej bawia sie pzostawione bez opieki i zainteresowania dzieci wspolnika to za chwile ten stan moze przejsc w stan permanentny.Bez klientow...