Co zrobić w sytuacji, gdy koleżanka z pokoju wielokrotnie w ciagu dnia pracy telefonuje, odbiera telefony prywatne, puszcza i odbiera "strzałki" a przez to jestem zmuszona do wielokrotnego wysłuchiwania relacji z życia codziennego i różnorodnych dupereli? Pomijam fakt, że korzysta nie tylko z telefonu prywatnego.

Zwrócenie uwagi, że wypadałoby ograniczyć rozmowy, ściszyć rozmowy lub po prostu wyjść na ten moment z pokoju nie odniosły skutku.....


Jakie są Wasze opinie/ sugestie ?

Ja bym wszystko powiedziała szefowi ;)
Że mi to utrudnia pracę, nie można się skupić itd.

albo na poczatku jej tak powiedz, z Ci to wybitnie przeszkadza

powiedziałam.... nie zadziałało.... a nie chce być potraktowana jako donosicielka ;( choć jest to diabelnie irytujące

Zabrać jej znienacka telefon i powiedzieć do rozmówcy coś w deseń:

"Siedzę tu i słucham jak Ania już po raz piąty zdaje relację z wczorajszej depilacji swojej lewej nogi. Szczerze powiedziawszy mam już tego serdecznie dość".

pie..olisz stwór jakbyś żyła w aseptycznym słoju na wyjałowionej wyspie

o kurde, wstawię to sobie w sygnaturkę czy coś.

daj jej w morde bo inaczej nie zakuma