kwr - ocena
Zachęcony wybitnymi ocenami namówiłem znajomych na wyprawę do Cacko.
Pierwszy zgrzyt to absolutny brak miejsc parkingowych w okolicy. Lokal usytuowany jest na tyłach jednego z budynków w tragicznie zaprojektowanym konsorcjum sypialnianym zwanym lawendowym wzgórzem. Może grupą docelową są liczni mieszkańcy tegż osiedla. Nie oceniam.
Ceny są "dzisiejsze" - średniowysokie.
Bezalkoholowe drinki akceptowalne, chociaż sztuczny aromat był zbyt wyczuwalny.
Dochodząc do sedna wyprawy - pizza:
Składniki opisane profesjonalnie, a smakujące zwyczajnie. Obroniła się jedynie margherita, czyli zawierająca jedynie podstawowe składniki.
Największy problem to jednak podstawa, czyli ciasto. We trzech zamówionych pizzach ciasto było gumowe i zapychające. Męczące.
Sugeruję, by właściciele skupili się na jakości oferowanego produktu nie mniej niż na mediach społecznościowych.
Pierwszy zgrzyt to absolutny brak miejsc parkingowych w okolicy. Lokal usytuowany jest na tyłach jednego z budynków w tragicznie zaprojektowanym konsorcjum sypialnianym zwanym lawendowym wzgórzem. Może grupą docelową są liczni mieszkańcy tegż osiedla. Nie oceniam.
Ceny są "dzisiejsze" - średniowysokie.
Bezalkoholowe drinki akceptowalne, chociaż sztuczny aromat był zbyt wyczuwalny.
Dochodząc do sedna wyprawy - pizza:
Składniki opisane profesjonalnie, a smakujące zwyczajnie. Obroniła się jedynie margherita, czyli zawierająca jedynie podstawowe składniki.
Największy problem to jednak podstawa, czyli ciasto. We trzech zamówionych pizzach ciasto było gumowe i zapychające. Męczące.
Sugeruję, by właściciele skupili się na jakości oferowanego produktu nie mniej niż na mediach społecznościowych.
0
0