l-karnityna 1500 czy Thermo Line II ???
Chciałabym kupic na allegro l-karnityne 1500, czy to nie za dużo?
a może lepiej Therm - line?? Ta karnityne polecił mi mój facet....
mam 28 lat, przy wzroście 168 ważę 62 kg. Jak dla mnie dramat, ponieważ mam pracę siedzącą, w biurze, i z nudó często podjadałam sobie to czipsiki, to wafelki przeświadczona o tym ze nie utyje (w wieku 20 lat po 2-3 tyg niewysiłkowego jeżdżenia na rowerze schudłam o 2 rozmiary i jakieś 8 kg-nie przesadzam, sama nie mogłam w to uwierzyć - od tamtego czasu praktycznie nie tyłam do czasu tego "zasiedzenia") Obecne wakacje i zdjęcia w stroju kąpielowym a także za ciasne ciuchy, które dotąd były luźniejsze uświadomiły mi że muszę wziąć sie za siebie. Od stycznia przez jakieś 3-4 miesiące ćwiczyłam brzuszki...ok 200-250 dziennie. I nic. Nic.
Postanowiłam jeszcze przez jakis miesiąc pojeżdzic codziennie na rowerze (dopuki pogoda na to bedzie pozwalała a potem albo zapisze sie na basen albo jakis aerobik) jednak chciałabym cios zrobic z tłuszczykiem zalegajacym na brzuchu i udach bo patrzec na siebie nie mogę......
ok postanowiłam więc zaopatrzyc ie w cos co wspomoże moje odchudzanie.
Co w takim razie polecacie???
ps. jesli kupujecie te cuda na allegro to prosiłabym o linka bądź nawę sprzedawcy na priva - strawberry_girl1@o2.pl
a może lepiej Therm - line?? Ta karnityne polecił mi mój facet....
mam 28 lat, przy wzroście 168 ważę 62 kg. Jak dla mnie dramat, ponieważ mam pracę siedzącą, w biurze, i z nudó często podjadałam sobie to czipsiki, to wafelki przeświadczona o tym ze nie utyje (w wieku 20 lat po 2-3 tyg niewysiłkowego jeżdżenia na rowerze schudłam o 2 rozmiary i jakieś 8 kg-nie przesadzam, sama nie mogłam w to uwierzyć - od tamtego czasu praktycznie nie tyłam do czasu tego "zasiedzenia") Obecne wakacje i zdjęcia w stroju kąpielowym a także za ciasne ciuchy, które dotąd były luźniejsze uświadomiły mi że muszę wziąć sie za siebie. Od stycznia przez jakieś 3-4 miesiące ćwiczyłam brzuszki...ok 200-250 dziennie. I nic. Nic.
Postanowiłam jeszcze przez jakis miesiąc pojeżdzic codziennie na rowerze (dopuki pogoda na to bedzie pozwalała a potem albo zapisze sie na basen albo jakis aerobik) jednak chciałabym cios zrobic z tłuszczykiem zalegajacym na brzuchu i udach bo patrzec na siebie nie mogę......
ok postanowiłam więc zaopatrzyc ie w cos co wspomoże moje odchudzanie.
Co w takim razie polecacie???
ps. jesli kupujecie te cuda na allegro to prosiłabym o linka bądź nawę sprzedawcy na priva - strawberry_girl1@o2.pl