Miejsce fajne, urządzone zgodnie z obowiązującą modą, ciekawe lampy, możliwość zjedzenia na zewnątrz. Menu na plus, zabawne nazwy dań, ceny przystępne, ale w końcu dania z ziemniaków ogólnie do drogich nie należą;) Niestety smak potraw rozczarował. Chłodnik składał się głównie z pieprzu i śmiało zaliczam go do dań niezjadliwych. Zapiekanka z porem przyszła mega-gorąca, w smaku ok, ale bez rewelacji. Strasznie tłusta i syta i ledwo co poradziłam sobie z jej mniejszą wersją. Pewnie jeszcze raz odwiedzę, bo mój chłopak chciałby spróbować jeszcze placków ziemniaczanych, ale po pierwszej wizycie nastawiona jestem raczej na nie.

byłam bardzo głodna po pracy- zamówiłam babę rzeźnika-okropniie słona i mocna popieprzona -pić się chciało cały wieczór
pani robiła wrażenie ,że naprawdę jest tam za karę( pewnie niskie zarobki),nie uśmiechnięta, nic nie chciała polecić, można się poczuć źle jak jest taka obsługa i do tego przypalona babka, na pewno już nie pójdę tam