Mam pytanko, czy jak dziecko skonczy rok mozna podawac zamiast mleka modyfikowanego zwykle mleczko kartonowe z kaszka? czy to za wczesnie ?

AMi od kiedy skończyła rok dostaje mleko z kartonika z płatkami, budyń, ryż na mleku... kaszkę nadal robię jej na mleku modyfikowanym no i mleko z butli raz dziennie też modyfikowane... nie wiem czy to dobrze czy nie dobrze ale ja tak robię:)

zaleca się żeby do 3rż podawać modyfikowane, ale mi też zdarzyło się już zrobić budyń na zwykłym. Zamierzam mieszać, pomału podawać zwykłe.

Ja podaję jogurty naturalne, serki naturalne, żółty ser, itp.
Natomiast poza tym 2 razy w ciągu doby pełny posiłek z MM.

To są zalecenia producentów mleka mod. :)

Moja 1,5 r pije modyfikowane 2 x dziennie, ale to chyba z przyzwyczajenia jej dajemy, w każdym razie zamierzam w najbliższym czasie przejść na jedną porcję. I tak codziennie je dużo nabiału, normalnych jogurtów, płatki owsiane na mleku, budyń.

niby do 4 rż powinno sie dawac dziecku modyfikowane. to jest mleko ktore nie ma jakiegos tam bialka ktore jest szkodliwe... jesli chodzi o mleko to bebilon do 4 lat moja bedzie pila. ale reszta jogurty platki itp to juz na zwyklym mleku :)

u mnie tak samo ak u Risiki

wg najnowszych wytycznych mozna podawać mleko już od 6 mies. życia...ogladłam jakis program na ten temat

tylko mleko kartonowe czyli UHT mało z mlekiem ma wspólnego

jak już to dawać mleko pasteryzowane...ja kupuje dla Misi Swieże mleko w szkalnych butelkach

aa u nas nie ma w szklanych. mozna dostac w plastikowych mackowe :] moja matka tez paulinie kupila ale jej nie smakowalo... wiadomo bebilon smierdzi i jest mega slodki :]

Najpierw poczytajcie co kupujecie w kartonikach i odpowiedź na to pytanie będzie oczywista.
Można podawać MLEKO, ale nie tą chemię, która jest w kartonikach. To nawet ciężko nazwać mlekopodobnym. Potem wysypki, alergie niewiadomego pochodzenia i inne cuda na kiju w gratisie ;)

Natomiast pełnowartościowe mleko (czyt. nie odtłuszczone, dietetyczne itepe) można spróbować, jeśli dziecko nie reaguje na nie źle. Przed ukończeniem roku raczej bym nie próbowała, ale to indywidualna decyzja rodzica.

nasz pediatra też uważa, że jeśli dziecko nie ma alergii - to można od roku wprowadzać zwykłe krowie mleko("takie jak my pijemy")


póki co u nas sprowadza się to do budyniu na mleku krowim, czasem płatki owsiane, kawa zbożowa z mlekiem...


i nasz lekarz również mówi, że zalecenia do 3r.ż itp. to wymysł producentów mm

Risika jest na pewno...ono sie tak nazywa Świeże Mleko :) do kupienia w marketach...to w plastikowych też kupuje z braku laku ale wolę ze szklanych butli

Tośka dostaje mleko krowie (pasteryzowane) odkąd skończyła 1,5 roku, świetnie na nie reaguje.

moja mała odkąd skończyłam karmić (15 m-cy) wcina tylko "krowie", różne i uht z kartonu i tzw świeże...z prostych przyczyn - nie chciała w ogóle modyfikowanego....no i pediatra powiedziała, że ok-mogę dawać krowie , a może ktoś uprzejmy mi wyjaśni co jest nie tak z mlekiem uht? bo myślałam,że ono jest po prostu poddawane wysokiej temperaturze..na kartonie też nie znalazłam info o jakiejś chemii...

chemi tam nie ma...ale po procesie UHT niewiele z wartości odżywczych tam juz pozostaje...taka biała woda po prostu

Lena też dostaje zwykłe mleko już.
Ostatnio, z racji tego, że się nie znam kompletnie, stwierdziłam, że to butelkowe ( tylko kupowałam w plastikowej a nie w szklanej), ma krótką datę ważności więc musi być lepsze :D.
Ktoś się zna? tak jest rzeczywiście?
Tylko, że zrobiłam zapas do końca miesiąca i mimo dobrej daty ważności, po tygodniu wszystkie skwaśniały :(

Sylwia, a trzymasz je w lodówce?
Ja zawsze kupuję całą zgrzewkę (12 litrów), starcza to nam na ok. tydzień (mąż też uwielbia mleko:-))

to butelkowe jest jedynie pateryzowane i musi być trzymane w lodówce

Właśnie kurczę zapchałam całą lodówkę bo kupiłam 3 zgrzewki! I jedna poszła bez problemu, zużywam mniej więcej litr dziennie, a wszystkie następne były kwaśne :(. Może jakieś trafione były?
W każdym bądź razie w kerfurze zwrócili mi za nie kasę i od tamtej pory kupuję znowu kartonowe. Ale właśnie, to szajs :/

Młoda ma niespełna roczek, od miesiąca dostaje raz dziennie butlę ciepłego mleka plus na śniadanie płatki na mleku. Wszystko ok. Od 5 miesiąca dostawała jogurty więc jej organizm dobrze toleruje krowie mleko. Moja córka nie lubiła żadnego z mlek modyfikowanych i nie dała sobie wmusić kropli od ok 5/6 miesiąca. Cieszę się że chociaż to mleko dobrze toleruje.

Szymon też od czasu kiedy zrezygnował z piersi (w wieku 8mies) nie chciał pić żadnego mm. Jeszcze przez pewien czas tolerował je w kaszkach, ale jak skończył rok to i te przestał jeść. A że alergikiem nie jest, więc pije zwykłe mleko z kartonu (ale te z krótkim terminem, nie uht, bo te faktycznie są paskudne - nawet dla mnie one wcale mlekiem nie smakują). Rzeczywiście, przed skończeniem roku nie chciałam mu dawać zwykłego mleka, więc się nieźle nakombinowałam, żeby zjadał dość nabiału, teraz pije kawę zbożową/ kakao i je zupę mleczną i jest ok.

dziewczyny, czy mleko pasteryzowane trzeba przed podaniem dziecku wcześniej zagotować czy można tylko podgrzac? właśnie zamierzamy przejść z modyfikowanego na zwykłe.

ja zagotowuję ale nie wiem czy trzeba