lektury szkolne czy pozwalać słuchać?
Mamusie czy pozwalacie swoim dzieciom czasem słuchać lektury zamiast czytać? Mówię tu o starszych dzieciach tzn 4 klasa i wyżej.
Czasami wychodzi tak, że po prostu brakuje czasu na wszystko. Lekcji zadanych codziennie tyle, że córka siedzi do samego wieczora i odrabia. Po kilka sprawdzianów w tygodniu. Mamy zasadę, że lekcje odrabia codziennie na bieżąco bez znaczenia na jaki dzień zadane czyli wraca i odrabia wszystko co było zadane w danym dniu.
Tym sposobem zostają tylko weekendy. Nie wspomnę o zajęciach dodatkowych czy spotkaniach z kimkolwiek.
Ale do brzegu....:-)
czy słuchanie lektur jest złe?
Córka lubi czytać w wakacje przeczytała 8 książek z serii która aktualnie ją interesuje.
Czasami wychodzi tak, że po prostu brakuje czasu na wszystko. Lekcji zadanych codziennie tyle, że córka siedzi do samego wieczora i odrabia. Po kilka sprawdzianów w tygodniu. Mamy zasadę, że lekcje odrabia codziennie na bieżąco bez znaczenia na jaki dzień zadane czyli wraca i odrabia wszystko co było zadane w danym dniu.
Tym sposobem zostają tylko weekendy. Nie wspomnę o zajęciach dodatkowych czy spotkaniach z kimkolwiek.
Ale do brzegu....:-)
czy słuchanie lektur jest złe?
Córka lubi czytać w wakacje przeczytała 8 książek z serii która aktualnie ją interesuje.