u nas Debridat nic nie pomagał.
Nutriton wywoływał zaparcia.
W końcu zagęszczałam mleko kleikiem ryżowym.
Jak nam lekarze tłumaczyli - refluks ma większość niemowląt, części z nich zaniknie sam.
Nasz Gabryś też chlustał. Sterty prania, wiecznie pieluchy tetrowe w każdym miejscu mieszkania - żeby były pod ręką ;)
później samo przeszło - ale odezwało się ok 2 roku życia, gdy był już ruchliwym dzieckiem, a na kolację dostawał mleko(z kleikiem, dość gęste ale jednak płyn). Wtedy przeszliśmy na "dorosłą" kolację - czyli jakieś kanapki itd. Tylko trochę płynu(np. herbaty) do popicia.
Spanie na klinie pod głową :)
http://forum.trojmiasto.pl/Ulewanie-powazny-problem-t133445,1,16.html
w innym wątku opisałam jak "skalowałam" ulania - bo przez jakiś czas musiałam zapisywać ile zjada, ile ulewa
Gabryś miał stwierdzony refluks :P też mi się wydawało, że bardzo dużo ulewa... (był czas, że 7-8 pieluch tetrowych "załatwiał" w ciągu jednego dnia)
nasza Pediatra kazała mi robić rozpiskę przez tydzień - ile dokładnie zjadł i później pisać ile ulał :P wiadomo - w ml nie podam ;) ale miałam swoją skalę "lekko, kącikiem ust", "mało", "średnio", "dużo", "chlust" :P
dzięki temu Pani Dr stwierdziła, że jest wszystko w normie :)
http://forum.trojmiasto.pl/obfite-ulewanie-t182308,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Do-AgusiaGda-t133797,1,16.html