mając ograniczenia finansowe postanowiłam zaszczepić dziecko obowiązkowym programem szczepień bezpłatnych lecz do tego dołączyć wybrane szczepienia zalecane gdyż dziecko będzie szło do żłobka. Usłyszałam od jednej położnej, że szczepię dziecko najgorszą szczepionką i czy oby na pewno czytałam o konsekwencjach szczepień? Ale z nóg zwaliło mnie stwierdzenie "stać panią na dodatkowe szczepienie ale nie chce pani zaszczepić dziecka szczepionką skojarzoną?".
Szczepienie dziecka to stres i ból też dla rodziców i nie powinnam słyszeć że mnie nie stać. Żyjemy w takim kraju, gdzie opieka zdrowotna kosztuje i rodzice wybierają najlepszą opcję dla dziecka - tak mi się wydaje...

nie zgadzam się z tą opinią,mam dwoje dzieci i od dwóch lat szczpię je w tej przychodni,Panie Pielęgniarki są bardzo miłe i kompetentne,zawsze cierpliwie tłumaczyły mi wszystkie różnice między szczepionkami i nigdy do niczego nie namawiały,potrafią świetnie zniwelować strach i stres zarówno dzieci jak i rodziców,dostałam też drogie szczepionki na ospe gratis,i nikt nigdy nie pytał o pieniądze