liczy sie jakość
do wczoraj byłyśmy stałymi klientkami, byłyśmy bo już nie będziemy, trzeba było uśpić moją sunie, która wyła z bólu bo jak stwierdziła lekrz w szpitalu w czasie mastektomii niunia nie została wysterylizowana co spowodowało ropień na macicy. Ostatnimi czasy moja niunia była dość częstym gościem w owej klinice, leczyli ją na zęby, na wątrobę a ona około roku czasu chorowała. A jak zapytałam co może być przyczyną utraty wagi to usłyszałam ze tatka jej natura... Kiedyś bym poleciła z czystym sercem dziś to miejsce staje się fabryką pieniędzy, idą na ILOŚĆ nie na JAKOŚĆ!!! najbardziej mi szkoda tego że Saba musiała aż tak cierpieć...

