Po 4 latach spędzonych w murach ZSZ9, muszę stwierdzić z bólem, że szkoła przygotowanie ma raczej średnie. Organizacja pozostawia bardzo wiele do życzenia. Nauczyciele są niedoinformowani. Jeśli mowa już o kadrze, tych z powołania można zliczyć na palcach jednej ręki. Reszta niestety jest wielce nieszczęśliwa, zmęczona ciągłym nauczaniem (jeśli można to tak nazwać) i niekiedy zawistna. Po zmianie dyrekcji nauczyciele pomiatają sobą nadal, lecz zdecydowanie w mniejszym stopniu. Jeśli chodzi o technikum odzieżowe, nie liczy się inwencja twórcza. Dla Pani od przedmiotów zawodowych ważne są zdolności manualne, a nie świeży pomysł. Mimo wszystko jest nauczycielem spełniającym swoją funkcje. Większych zarzutów jak gubienie prac nie można mieć. Jest niesamowitą estetką z dość obszerną wiedzą. Można się sporo od niej nauczyć.
Problemem są ciągłe zmiany. Po semestrze z jednym nauczycielem, przechodzi się pod opiekę innego. Sytuacja ma miejsce w przypadku wychowania fizycznego. Wf-iści na plus. Ze wszystkimi miałam przyjemność mieć zajęcia. Starszej Pani zależy na dobru uczniów, często o nich walczy. Młodsza natomiast jest bardzo pozytywna, a pan, jak to pan...bez emocji :)