Samochód stoi nie nadaje się do jazdy :( przód stuknięty koszt naprawy przewyższa wartosc samochodu. Jak bym miała oddac za złom to jeszcze za lawete musze zapłacić :(
Wiem że skupują samochody na czesci ale nie wiem jak uderzyć wystawić na allegro ? Dzwonić po tych skupach ??? Helpppp

Kilka lat temu swoje leciwe autko (15-letnią Tavrię - taki wynalazek ukraiński) oddałem na złomowisko za friko. Laweta z Zaspy przyjechała na Orunię Górną bez zająknięcia i zabrała niesprawny samochód. Nie sądzę, żeby to się zmieniło. Jeżeli masz auto młodsze niż 10-letnie, to tam być może zaproponowaliby Ci jakieś 50PLN za wrak :)

Zadzwoń na jakiś autozłom i się zorientuj jak to jest teraz.

Pozdrawiam.

Ale części używane są w cenie. Obojętnie jakie auto, 5 tys można na rozbiórce wyciągnąć. Najlepiej rozebrać samodzielnie, sprzedać a resztę sprzedać na zwykły złom. Żeby wyrejestrować wystarczy spisać umowę z fikcyjnym białorusinem.

zrob zdjecie i wystaw na trojmiasto pl za powiedzmy 20% rynkowej wartosci handlarz sam sie zglosi spisze z toba umowe i zabierze wrak nadmieniam ze moizeszsprzedac auto bez przegladu i z zabranym przez policje dowodem rejestracyjnym - wystarczy odnotowac w umowie -WAZNE sprawdz osobe kupujaca z dowodu osobistego . z umowa idziesz do wydz komunikacji UM i zglaszasz fakt sprzedazy potem wysylasz fax do firmy ubezpieczeniowej i po sprawie ,,,,,,,,,.......... jesli to wrak bez wartosci sprzedaj za 1 zl biedny podjedzie i wywiezie na zlom - pamietaj tylko o umowie

Ja sprzedałem http://swwf.pl/miejsca-sprzedazy-samochodow/ dobre pieniądze mi zaoferowali.

Skad jestes??? Moge pomoc w pozbyciu sie wraka bez kosztow...

Sprzedany przez ogłoszenia na trojmiascie :) na czesci proponowali mi 400 zł a tak dostałam 1000 zł lalalalalal

zuch dziewczynka;-) krew mnie zalewa jak widze cwaniakow co zabiora bez kosztow, a potem pisma do domu przychodza o wyrejestrowanie!!! ja chcialem sprzedac anglika z 98 roku, masa ogloszen kupie anglika inne uszkodzone kazdy placi najlepiej!!! a za auto z roku 98 w idealnym stanie z klima skorami itd oferuja 500 zl!!! a za skrzynie na alegro chca 350zl zal mi takich ludzi.naprawde!!! bo za 500 to nawet malucha nie kupi a oni za forda z full wyposazeniem daja 500, jeszcze z alusami za 2000zl ;-) wole dac nastepne dwa.tysiace za przekladke i miec to auto ktore znam....

zgodzę sie z wxw z tym że proponuję na forum sprawdzić gdzie robią to najlepiej .
Ostatnio czytałem iż w Elblągu tak zrobili żę zapomnieli przykręcić maglownicy w Land Rowerze i babka o mało unikneła czołowego zderzenia z Tirem .....
Zapłaciła 5 tysięcy za przekładkę .....

podbiję :] mam stare auto, nie rozbite ;) ale czas na nie :]

Mąż jest pierwszym właścicielem w Polsce, przy zakupie płacił opłatę recyklingową.

zastanawiamy się czy nie skorzystać z któregoś ogłoszenia i nie sprzedać auta jako złom. tylko czy wtedy też dostaniemy zwrot opłaty recyklingowej? jak to działa? kiedy auto trzeba wyrejestrować? kiedy wypowiedzieć ubezpieczenie? (akurat w połowie września jest druga rata)
czy ktoś się w tym orientuje?

Opłaty to raczej żadnej nie zwrócą ;-)

Jak się auto oddaje na złom (stacja demontażu pojazdów z uprawnieniami koniecznie!) to dostaje się papier i z nim idzie się do wydziału komunikacji wyrejestrować auto i do ubezpieczyciela rozwiązać umowę. Tak samo w przypadku sprzedania auta handlarzowi.

A jakie to konkretnie autko? Może da się uratować zamiast złomować...

A co to za auto? Nie lepiej sprzedać komuś kto wyremontuje i będzie jeździł? Jak tylko korozja, to mam migomat i sprężarkę w garażu, więc mogę sobie elementy stalowe połatać i pomalować. Jak jakaś prosta mechanika - klucze i czas mam.

do jeżdżenia sprawne ;] tylko ma 21 lat i zdecydowanie nie "wygląda" (nie opłacało się robić lakieru po zabawie mojego Męża w "łaty", bo koszt przewyższał wartość auta ;)) ale jak to Nissan - niezawodny ;) ostatnio jest problem z szybą od strony kierowcy - coś trzasło (mechanizm) i szyba jest zablokowana żeby nie opadła całkiem ;)

http://ogloszenia.trojmiasto.pl/motoryzacja-sprzedam/nissan-sunny-1991r-14-kat-ogl5440175.html

To co zrobił mąż - każdy tak robi i nie wie że źle robi. Tam gdzie jest rdza trzeba oczyścić do gołej blachy (żeby stal się błyszczała, polecam szczotkę nierdzewną na wiertarce), odtłuścić zmywaczem antysilikonowym, na to podkład reaktywny koniecznie dwuskładnikowy (może być nakładany nawet pędzelkiem jeśli nie ma kompresora) później podkład dwuskładnikowy (akryl można dać od razu lub po co najmniej 2 godzinach epoksyd, czasem potrzebny dodatek "antysilikonowy" by się nie rozpływało). Szpachel nakładamy tylko na epoksyd!. Tak zrobione powłoki można malować nawet sprayem pod kolor.

Mąż zapewne użył "brunox" lub "cortanin", gdzie sprzedawca okłamał go że to zabezpieczenie antykorozyjne. Przerabiałem to.

Co do lakieru - konieczne są tylko drobne poprawki lakiernicze, nie wygląda to źle. Dziur na wylot nie widać.

Jedyna rzecz jaka mnie martwi to dostęp do części nissana. Szkoda, że to nie golf II/III.

wiesz - tak to jest jak się za takie "zaprawki" bierze osoba nie mająca o tym bladego pojęcia ;)

z wielkim bólem serca decyzja podjęta - około 12-13.09 auto zostaje sprzedane do kasacji :/ mamy wycenę z 3 miejsc ;)

ojjj przykro będzie :/ ja go nie odprowadzę :/ niech laweta go zabierze :/
normalnie jak "członek rodziny" ;)

co do dostępu do części - nie było z tym problemu :] jest wiele zamienników ;)

Jakby miał gaz to pewnie by poszedł od razu... - wiadomo jakie teraz ceny benzyny.

Z ciekawości jak wyceniła autokasacja? Znajomy szukał czegoś do wożenia pizzy więc może będzie mógł trochę więcej zaoferować ;-)

650zł :]

niższa cena :] http://ogloszenia.trojmiasto.pl/motoryzacja-sprzedam/nasz-kochany-nissan-sunny-uratuj-go-przed-kasacja-ogl5462419.html byle jeszcze komuś służył ;)

strasznie nam źle z myślą, że przerobią go na "żyletki" :/ Mąż też nie ma serca odprowadzić go do kasacji :/ niby to "TYLKO" auto... a jak się człowiek zżył... tym bardziej, że nigdy nie było z nim problemów i naprawdę go lubimy ;]

Wiem co czujesz,niedawno oddawałem Primerę P10 na złom-auto od nowości w rodzinie prawie 20lat mimo wielu innych co jakiś czas zmieniających się aut,ani razu nie zawiodła,całe wyposażenie a było bogate łącznie z klimą działało,silniczek 2.0 16v chodził jak marzenie,biegi jednym paluszkiem można było zmieniać,ale niestety od spodu już był tak zgnity,że nie miałbym sumienia sprzedać komukolwiek,żeby się zabił,a na złomie 400zł jeszcze dali.

no właśnie nam wycenili auto 400-650zł :] wiadomo - oddamy tam gdzie najlepiej zapłacą ;)

rano dałam ogłoszenie jeszcze taniej - Mąż się wnerwił jak zadzwonił gość i zapytał ile jeszcze opuści ;) doszedł do wniosku, że woli zabrać dobry akumulator, dobre opony, radio i reszta na złom.

właśnie - może ma ktoś niepotrzebny akumulator? zużyty? coby się stan zgadzał ;) chętnie przyjmę lub odkupię za symboliczną kwotę :]

A ja mam VW Sharan 1.9 TDI 96rok do sprzedania. Stan dobry. Posiadam dwa auta. I auto stoi rzadko używam. Może ktoś potrzebuje duże auto. Ile byście dali ???
mail: studiopixell@wp.pl