Dziś o 20:35 zamówiłam pizzę. Jest 22:25 pizzy ani widu ani słychu.
Po godzinie oczekiwania, ok 21:20, mój partner zadzwonił i dowiedział się, że pizza będzie za 40 minut, na co poinformował panią przy telefonie, że rezygnuje z zamówienia. Ta poprosiła, podobno kierowniczkę, która przeprosiła, bo koleżanka jest nowa w pracy i wszystko pomyliła, pizza jest w drodze i zachwilę będzie. Nie była. Aktualnie jest 22:30 dostawca dzwoni do drzwi. Podziękowaliśmy, bo właśnie jemy kanapki. Dziękujemy nie skorzystamy więcej z państwa usług.