Matylda - ocena
Było mi bardzo trudno. Mój syn wpadł w złe towarzystwo, a ja nie umiałam sobie z tym poradzić. Wszystko mnie przerastało, byłam załamana. Czułam, że mam dość i chciałam to wszystko zostawić. Zaczęłam chodzić na terapię i powoli ogarniam to wszystko lepiej. Wraca mi spokój i nadzieja.
Pani Aniu, dziękuję za okazane zrozumienie i ciepło.
Pani Aniu, dziękuję za okazane zrozumienie i ciepło.