Jeśli chodzi o drogę, to powiat, a nie gmina, ale generalnie zgadza się. Tam było możliwe pozostawienie wszystkich drzew przy drodze, zbudowanie chodnika po jednej i po drugiej stronie, wykonanie sygnalizacji świetlnej, zbudowanie ścieżki rowerowej i postawienie ograniczenia 40 na terenie całej wsi (choć to przelotówka o dużo większym znaczeniu, niż nasza Lotnicza). Da się? Da się. A u nas problemem jest nawet przesunięcie przejścia dla pieszych, żeby ludzie wysiadający z autobusu przy starej szkole mogli bezpiecznie przejść przez jezdnię nie rozdeptując trawnika na pętli autobusowej. Niedasie.
A już nawet jak coś zrobią, to asfalt na Lotniczej zapada się na sporym kawałku, chodnik przy niej już prawie zjechał do rowu, asfalt na Lipowej (od Lotniczej do Algidy) podziurawiony jak sito, bo nie było komu przypilnować magików z Glincza kładących kanalizę itd, itp. I nikogo to nie obchodzi, ani powiatu, ani gminy, ani radnych, ani Rady Sołeckiej.
4
0