akurat miałam wątpliwą przyjemność korzystania z usług nowej pani fryzjerki, balejaż ogólnie ładny,ale tylko z zewnątrz, po podniesieniu włosów- z tyłu w ogóle nie pofarbowane, farba nałożona tak, że po 2 tygodniach bardzo widoczne odrosty na nowo, nie mówiąc,że chciano "przyciąć" mnie na cenie, a gdy wyjęłam bon na 50zł, który jeszcze był ważny, choć dostałam go dawno temu, zarówno pani fryzjerka jak i pani recepcjonistka skwitowały mnie tekstem "nooo... tak też można..." a myślałam,że promocje są po to, by z nich korzystać !