wzorowa ochrona
Musze przyznać, że w klubie bawie się dość często, ale pierwszy raz spotkałam się z sytuacją kiedy jakiś mocno pijany facet, stał w kolejce przy barze i zaczął mnie wyzywać i grozić tylko dlatego, że barman obsłużył mnie pierwszą naszczeście usłyszał to barman, zawiadomił ochrone, która wyprowadziła pijaczka, a za całą sytuację zostałam przeproszona. Jeszcze raz chciałabym podziękować Panu w okularach (i barmanowi, i ochroniarzowi), za interwencje, szkoda że inne kluby nie biorą przykładu z drema i wpuszczają takich pijaczków, którzych można się przestraszyć.
p.s. zatrudnijcie więcej barmanów, bo ostatnio coś tłoczno przy barach.
p.s. zatrudnijcie więcej barmanów, bo ostatnio coś tłoczno przy barach.