mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

Link do poprzedniego watku:
http://forum.trojmiasto.pl/mamusie-listopadowo-grudniowe-2013-11-t498219,1,160.html

LISTOPAD:
02/11 Ageska - córeczka / Redłowo
02/11 amadea99 - córeczka
02/11 Agula - synek
04/11 mondar - synek
04/11 cudzik
06/11 Dorotka86 - synek
08/11 anka165
09/11 Tinneraa - córeczka i córeczka / Wejherowo
09/11 mazar - synek / Kliniczna lub Zaspa
11/11 Ania - synek
11/11 Asiulka86 - Synuś
12/11 Cleanna - chłopak / Zaspa
12/11 justyna_ - synek / zaspa
13/11 agam205 - Syn
14/11 Kiki80 - córeczka / Swissmed
14/11 Lollipop - synek
15/11 kaja_84 - córeczka / Wejherowo
16/11 mamazosi - chłopak / Zaspa
19/11 MAMA LISTOPADOWA
19/11 MarcysiaS - córeczka
20/11 sweetangel171 - synek / Kliniczna albo Zaspa
20/11 Katka_Gdynia - synek Franuś / Redłowo ew. Zaspa
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
21/11 MamaMichalka - Synek - Michałek :) / Wojewódzki
21/11 paproszysko - córka
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna

GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
05/12 Katya - synek / Zaspa
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna
31/12 paulavera89 - córeczka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

Hej Dziewczyny!

Tak jak Was czytam, to duże Wasze dzieci będą. Nasz jest zdecydowanie mniejszy, chyba, że jeszcze urośnie.

Ja teraz też czekam na ostatnie wyniki na paciorkowca, ostatnio nie było, ale przy końcówce sprawdziłam jeszcze raz, zobaczymy.

Mi podobnie jak Wam chce się po południu spać. Najgorsze dla mnie są godziny między 15.00 a 18.00 wtedy zazwyczaj ucinam sobie małą drzemkę, chwilami nie mam już siły walczyć z tym snem. Godzinka - dwie i czuję się jak nowo narodzona! Jakbym całą noc przespała!

U nas pojawił się mały problem - chcieliśmy skręcić łóżeczko, które już daaawno dostaliśmy i jak je przywieźliśmy z drugiego domu, okazało się, że siateczka w której były śrubki do przykręcania jest dziurawa i śrubek brak :( I nie wiadomo, gdzie te śrubki są, kiedy nam wyleciały, w domu nie ma, w aucie nie ma, może gdzieś po drodze...
Myślicie, że dostaniemy gdzieś osobno śrubki do łóżeczka? Planujemy jechać do Leroya czy Castoramy i tam poszukać, ale jak nie będzie to się chyba załamię! Nie przewidywaliśmy zakupu łóżeczka, skoro jedno mamy, a tu taki zonk! Śrubki gdzieś wyleciały :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

joahne- nie wiem jakie sa samoistne skurcze ale moje wcale nie byly takie bolesne, zalezy jaki kto ma prog odpornosci bolu, ale nysle ze mam taki sredni i naprawde nie bylo zle, maly urodzil sie o 17.50 a ja do 16.30 jeszcze sie usmiechalam i normalnie gadalam z mezem, pozniej dostalam dolargam zeby przyspieszyc i spalam, troche bolalo ale bez przesady, jak lezalam bylo dobrze, gorzej jak poszlam pod prysznic i do toalety, kroki sprawialy bol.
jedyne co mnie doprowadzalo do szalu to ciagle lezenie pod ktg, jestem czlowiekiem ktory o wiele lepiej znosi bol lezac na boku, w pozycji embrionalnej, a z tym aparatem musialam na plasko i czulam sie troche jak niewolnica, ale jak tylko mnie odlaczyli bylo dobrze:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

a moja ginka mówi, że moj mały bardzo nisko jest, a ja wogóle tego nie odczuwam, także śmigam bez problemu i o dziwo nie uciska mnie na pęcherz.Może ma małą główkę.
Ja wogóle nie czuję się jak na kóncówce ciąży. Pamiętam, że poprzednio to było mi ciężko i non stop biegałam siku,miałam też straszne obrzęki.
A tera nic! Może to kwestia, że mnie przytyłam w końcu zamiast 18kg jest tylko 12kg, a to robi różnicę...
miłego dnia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

hej
no ja na rowerzę w ciąży to bym się nie odważyła, ale chodze non stop bo auta nie mam:)
A moja mała wstaje szybko, bo tak wstwawalismy jak pracowałam i mąz wcześnie wychodzi. Ale za to szybko ja odbieram bo maks o 15.30 i szybko chodzi spać bo o 19.00, także wieczorem mam spokój.a
JA dziś sprzatam chatę i myję podłogi-nie nie wywołuje porodu, w niedzielę mam cała chatę gosci moje dziecko ma 4latka:) czas ogarnać dom i zrobić jakieś smaczne papu!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

Tinneraa, zajrzałam zobaczyć, czy już urodziłaś, i widzę, że masz już córeczki przy sobie - serdeczne gratulacje. :) Przez bardzo długo moją córcię też chciałam nazwać Hania. Niech ci zdrowo rosną i dochodź szybko do siebie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

Mamazosi - ja tez jestem aktywna - w 30tc jeszcze zasuwalismy na rowerże nad jezioro:) dopiero od 2 tygodni jestem na zwolnieniu:) młody tez do przedszkola (inaczej sobie nie wyobrażam), ale przez to podbite oko ma jeszcze wolne dzis. Na szczęście nie muszę wstawać tak wcześnie jak ty;) strasznie tego nie lubię.
Ale z chodzeniem to mam już problemy, wczoraj ledwo ze spaceru wróciłam tak mi mała brykala w środku:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

hej,
po wczorajszej wizycie i USG u nas całkiem dobrze. Złapaliśmy świetnie widok twarzy małego, trzeba przyznać, że widok niepowtarzalny :)
Ale coby nie było za łatwo muszę uważać na to co jem... Mam ograniczyć do minimum cukry, bo mały waży już 2,8 kg... A tu jeszcze kupa czasu do porodu... Zawinęłam więc z przychodni propozycje jadłospisu dla ciężarnych :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

hej
współczuje mamom, które siedzą z maluchami w domu i są w ciąży, dla mnie to byłaby masakra. Moje dziecko to wulkan energii i ciężko ją zmęczyć. W tygodniu chodzi do przedszkola,a w weekend jest mąż więc mam pomoc. Ale za to wstaję rano codziennie o 6.00 żeby ją uczesać, dać śniadanie, potem ją prowadzę do przedszkola. Taki spacer godzinny rano dobrze mi robi:)
A prowadzę bardzo aktywne życie od zawsze, w ciąży też i nic, zero skurczów, a szyjka skrócona, rozwarcie od miesiąca...czekam dalej:)
my też nie mamy pomocy ani rodziny w3mieście,ale się ogarniamy bez problemu. Ciężko czasem jest,ale nie narzekam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

Paniqa trzymaj się. powtórz badanie, może wynik będzie lepszy i sprawa sama się rozwiąże?

Asia, widzę że pomimo zaawansowanej ciąży bliźniaczej prowadzisz aktywny tryb życia, to się chwali. ja za pracą jakoś nie tęsknię, przyzwyczaiłam się już do nowego rozkładu dnia. zresztą nie wyobrażam sobie teraz chodzić do pracy przy tych zgagach, kolkach, bólach kręgosłupa, podbrzusza i ogólnym spowolnieniu;) chyba byłabym nie do zniesienia:)

Justyna ja właśnie nie chciałabym rodzić przez wywołanie. ponoć skurcze przy takim porodzie są o wiele bardziej bolesne.

agam to czekamy na wieści:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

No i po wizycie - Franuś ma 3 kg, bakterii na szczęście nie mam ale nie wiem jak szyjka bo nie badał mnie na fotelu tylko zapytał czy mam skurcze a skoro nie to odpuścił badanie. Ale w poniedziałek idę do szpitalnego a ten zawsze mnie bada na fotelu. Zobaczymy jak teraz będzie się chciał umawiać. Może w szpitalu i wtedy od razu by robili ktg.
Marcysia my też musimy liczyć na siebie i nie ma nam kto pomóc. W zeszłym tygodniu była u mnie ciocia to baaaardzo mi pomogła i naprawdę odetchnęłam od biegania za Małym. Ale to tylko dzięki temu, że była na zwolnieniu bo normalnie to niemożliwe. No ale niestety ciocia przyzwyczaiła Jasia do noszenia na rękach i teraz mam problem;/ Mam nadzieję, że się niedługo odzwyczai bo jest ciężko. Tym bardziej, że nie mogę go nosić.
Amadea ciekawe kiedy się u Ciebie zacznie. Niby każda ciąża inna ale może rozwiązanie będzie w podobnym tygodniu.
Ja jednak chcę żeby było w terminie, trochę męczy mnie to, że nadal nie wiem jak ale może w poniedziałek już będę więcej wiedziała.
W ciągu dnia też lubię się zdrzemnąć choć nie zawsze mi się uda. Bo Jasiu zazwyczaj szybko śpi i często nie zdążę się do niego położyć. Ale dzisiaj spał 3 godziny więc i ja skorzystałam:)
Happymum no mam nadzieję, że koktajl pomoże Ci na dłużej. Mnie na szczęście póki co omija ten problem. Sporadycznie się pojawia ale wtedy trochę mleka wystarcza.
Paniqa ja w pierwszej ciąży też byłam nastawiona tylko na poród naturalny. A okazało się, że musi być cesarka i musiałam się z tym zmierzyć. Najważniejsze jednak było, że wszystko skończyło się dobrze. Dlatego teraz zależy mi tylko na tym żeby było bezpiecznie i szczęśliwie. A już to w jaki sposób jest mniej ważne.
Lollipop to nasze maluchy podobnie ważą:) Ciekawe ile faktycznie będą ważyć po porodzie:)
Mamazosi mam nadzieję, że teraz wyniki będą dobre i bez problemów dotrwasz do porodu.
Trzymajcie się dzielnie Kobietki:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

Duże te Wasze dzieci się rodziły!!! Aż mnie strach obleciał i pewnie, że taki większy dzidziuś lepszy, bo nie wydaje się aż taki kruchutki, ale moja już 2 tyg temu miala 2800 wiec aż taka malutka nie bedzie :) A jutro wskakuje w 38 tydzień :)
Ja też jestem po południu mega zaspana :( Rano niby wstaje między 8a 9, ale dobudzić się nie mogę przez dobre 2 godziny jeszcze. Potem jest jako tako, a właśnie 16-19 to są chyba najgorsze godziny, zasnęłabym w każdej pozycji i wszędze... Staram się wtedy na spacer jakiś wyjsc i mi się polepsza na szczęscie, ale jak nie pójde to padam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

Justyna - fajnie, ze twój synek już ćwiczy zajęcia z dzidzia:) moj niby tez zadowolony, ale on nie przepada za dziećmi i zamianie wiem, jak to bedzie w praktyce. A moja mama sie martwi o mnie, bo Adas miał 4600 i 64cm... A jak tak dalej pójdzie, to siostra go dogoni
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

wiekszy ale i silniejszy:) Marcin mial 4kg i 56 cm;p lepiej sie takim wiekszym zajmuje niz taka malenka kruszynka, jakos tak bym sie bala ze zaraz sie polamie;p a tak mialam silnego chlopa;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

MarcysiaS, wiem o czym mowisz, ja kolo 17 jestem nieprzytomna ale przy tym lobuzie zasnac nie moge ale zeby tak za nim nie ganiac i bardzo pilowac tez oglada bajki;/ tyle walczylam zeby go oduczyc wiecznego ogladania, juz w ogole nie ogladal ale niedawno byl chory i to byl jedyny sposob zeby zatrzymac go w lozku pod koldra, a teraz niestety jest mi to na reke zeby chwile w spokoju poogladal bo ja moge chwile spokojnie polezec. ale coz, jak sie maly urodzi mam nadzieje ze bedzie tak zainteresowany"dzidzi" jak to mowi ze nie bedzie mial czasu na bajki:) a mysle ze bedzie bo ma taka mala laleczke pajacyka i wiecznie chodzi i ja przytula, kladzie do lozka i przykrywa;p i jest mega zajarany jak widzi gdzies male dzieci, ja nawet jemu pokazuje porody, zeby oswoil sie z widokiem maluszka, zawsze mu pokazuje zeby nie byl zdziwiony:) bedzie mial swoja prywatna "dzidzi" ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

Justyna - masz racje:) mi tez sie nie spieszy z rozpakowywaniem, moze dlatego ze już jedno mamy he he? Chociaż jak to,przytomnie zauważyła moja mama - im pózniej, tym bedzie większe.
U mnie na razie bez zmian - czasami młoda tak sie przeciska, ze sztywnieje w bezruchu, ale skurcze żadnych nie czuje. To dobrze, bo dopiero za tydzien mam mieć badanie na paciorkowca i wizytę u lekarza.
Z mlekiem na zgage - jak nie uda mi sie zasnąć, to wyprobuje :)
Czy wy tez na tej końcówce jesteście takie senne po południu? Masakra jakaś - jak jestem w domu po prostu nie ma siły, żebym sie nie zdrzemnela, a młody w tym czasie tv:( trochę mnie to frustruje...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

kaja_84 skurcze róznie - niektore mocniejsze niektore slabsze, nie wiem od czego to zalezy,ale nic przyjemnego, i wiecej w nocy mecza mnie niz w dzien...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

wiem ze chcialybyscie miec juz maluchy przy sobie, ale nie ma co sie tak spieszyc, niech przyjda w 40 tyg, w koncu nie bez powodu natura tak to wymyslila:) kazdy dzien jest wazny dla malucha w brzuchu:) tez bym chciala miec to juz za soba ale niech siedzi i wyjdzie w polowie listopada:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

moj prawie 3latek tez daje mi popalic, nie chodzi jeszcze do przedszkola bo w tym roku nie konczyl 3-ch lat wiec meczymy sie w domu;p jest malym potworem i ciagle rozrabia, staram sie spokojem, nie dyskutuje, jak powiem dwa razy i nie reaguje zostaje wyproszony z pokoju i musi siedziec u siebie dopoki nie zrozumie ze zrobil zle.

Happymum87, ja chodzilam do doktor Elghaby na swietokrzyskiej(ubolewam ze juz w gdansku nie przyjmuje, extra babka), bylam u niej na wizycie kilka dni przed terminem i dostalam od niej skierowanie na 7 stycznia gdybym do tego dnia nie urodzila, pojechalam na zaspe, powiedzialam co i jak, dalam skierowanie, lekarz mnie zbadal, zapytal kiedy chce urodzic, powiedzialam ze jak najszybciej to ciach, wyciagnal czopa, polecialy wody, kazali mi sie przebrac i pojechalismy an porodowke, tam kilka godzin luzu, dwie bolu ale znosnego, najgorsza byla ostatnia ale dostalam dolargam i bylo dobrze, lacznie od przyjechania na izbe do pojawienia sie Marcina 6 godzin:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

hej
jako mama 4latki mogę coś powiedzieć o 3latce. Nie reagować i tłumaczyć. Jak ma histerię spokojnie rozmawiać i nie dać się wyprowadzić z równowagi. Niech siedzi w pokoju nawet pół dnia. Na moje dziecko "olewanie" działa. Po pół godziny gdy się nią nie interesujemy z mężem sama wraca i przeprasza.
Ja tez już chcę rodzić,a tu nic:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (12)

Lollipop terminy mamy dzień po dniu, ja mam wizyte w poniedziałek, ciekawa jestem co tam u mnie będzie słychać... Ja juz powoli chciałabym, żeby to nastąpiło szybciej niż później ;)

agam a bolesne masz te skurcze? i regularne?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

dr Włodzimierz Sieg-opinie prowadzenie ciąży (26 odpowiedzi)

Jak w temacie proszę o opinie o tym lekarzu, zmieniam ginekologa w połowie ciąży i jestem...

Co na piknik? (45 odpowiedzi)

W weekend wybieramy się ze znajomymi na piknik, taki 'z prawdziwego zdarzenia'. Nie mam...

perfumy.....gdzie kupujecie? (37 odpowiedzi)

dziewczyny ,gdzie kupujecie perfumy? Sephora,Douglas odpadaja ,bo ceny kosmiczne, moze w...