mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

ROZPAKOWANE:

PAŹDZIERNIK:

14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/ 2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/ 3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/ 3550g/57cm/CC/Zaspa

LISTOPAD:

03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945 g/57cm/SN
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/ 3850 g/53 cm/CC

LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
09/11 mazar - synek / Kliniczna lub Zaspa
11/11 Ania - synek
12/11 Cleanna - chłopak / Zaspa
12/11 justyna_ - synek / zaspa
13/11 agam205 - Syn
14/11 Lollipop - synek
15/11 kaja_84 - córeczka / Wejherowo
16/11 mamazosi - chłopak / Zaspa
19/11 MAMA LISTOPADOWA
19/11 MarcysiaS - córeczka
20/11 sweetangel171 - synek / Kliniczna albo Zaspa
20/11 Katka_Gdynia - synek Franuś / Redłowo ew. Zaspa
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
21/11 MamaMichalka - Synek - Michałek :) / Wojewódzki
21/11 paproszysko - córka
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna

GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka

STYCZEŃ:
9/01 Rauma7

Link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=502561#post8858099
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

Perfectangel ja z wyprawką na porodówkę nie pomogę...ciągle coś wkładam coś wykładam z toreb ha ha ha

Iwona84 zazdroszczę takiego siostrzeńca... mi się marzyła na ścianie w pokoiku stumilowy las i kłapouchy z tygryskiem :D ale mam na to sporo czasu bo póki co mała jest naszym współlokatorem :) a może dopytaj siostrzeńca czy nie chce zacząć sobie dorabiać :D myślę że sporo chętnych się znajdzie :)

mamazosi zazdroszczę ci tych pierogów :) jejku ja 3 dzień jestem na tej diecie cukrzycowej i mam nadzieję ze za tydzień będą wyniki widoczne we krwi i ten cukier wróci całkiem do normy a nie będzie na jej granicy...bo w poniedziałek święto rogalików Marcina hihi mój mąż to Marcin a ja sobie rogalika nie zjem :( a tak je lubię chlip.... no cóż nie zawsze można mieć wszystko :D grunt by maleństwo było zdrowe hihi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

przygotowujecie jakies jedzonko do zamrozenia zeby bylo na pierwsze dniz maluchem? macie jakies sprawdzone dania ktore dobrze sie zamraza i mozna jesc karmiac?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

Dzięki Mamozosi :-) już mi łatwiej to sobie wyobrazić :-)
Wyprałam dziś też ciuszki Małego w końcu i kocyki. Nie wszystko jeszcze bo nie zmieściło się na suszarkach. Dobrze ze mam więcej niż jedna. Jeszcze druga taką "porcja" mnie czeka. Potem prasowanie, którego nienawidzę...
i jeszcze pościele i ochraniacze i inne pierdoły dekoracyjne, które zamówiłam z Ala i As. (swoją drogą polecam, bo naprawdę przyzwoitej jakości)
uzywam plynow do prania Dzidzius i wydaja sie byc dobre.
Nie kupiłam jeszcze materacyka. Macie poduszkę klin?
I jak to jest z kladzeniem Malucha na boku do spania żeby się nie zakrztusił? Nie przekręca się na plecki od razu albo na brzuch.

co do gosci w szpitalu to dopuszczam tylko dziadkow z obu stron i meza oczywiscie.

a swieta.. to w zaleznosci kiedy urodze. jak na poczatku grudnia to pewnie odwiedzimy rodzinke na chociaz godzinke, ale jak w okolicach 20 - jak termin mowi, to spedzimy je tylko w trojke. moze sie tez zdarzyc ze w swieta bede jeszcze w dwupaku :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

hej
Happymum wybierzesz imię dla małej jak ją zobaczysz, często się zdarza że mamy po porodzie zmieniają zdanie, bo ich zdaniem imię nie pasuje, także się nie stresuj:)
Co do rodzinki to ja się przestałam dawno przejmować, 8lat znajomości z nimi zrobiło swoje....Także jestem wyluzowana, mówię co myślę, przez co teściowie długo przyzwyczajali się do mojego ciętego języka:) No ale się udało.
Co do imprez to ja zawsze robię tak jak chcę, żeby było, bez presji i zapraszania zbędnych osób. Ale pewne grono jest dla mnie ważne i zawsze jest. Także kocham gotować, mama robi mi ciasta więc są imprezy na 25 osób a inne na 10, kwestia co to za okazja. Chrzcinami się nie stresuje, jeśli będą to w lato dopiero i w knajpie, bo tak chcę. Dobrze że w kwestii zapraszania gości jesteśmy zawsze zgodni, a jesli nie to idziemy wzajemnie na kompromis:)
Jak to mój mąż mówi żyje ze mną a nie z rodzinką także to ja mam byc zadowolony anie oni-i ma rację.

Amadea głowa do góry-jesteś wielką szczęściarą, że poród masz za sobą.Teraz będzie tylko lepiej:) Ważne być w tym wszystkim zanalazła chwilę dla siebie-pamiętaj że nie jesteś tylko mamą ale tez kobietą:)

Kaja84 ja nie chcę odwiedzić bo po szyciu krocza cięzko było mi siedzieć, poza tym w szpitalu nie dało sie spac-byłam padnięta, niewymalowana, czulam się niekomfortowo. Nawet cięzko było mi z męzem usiedzieć tak mnie bolało...Także zero odwiedzin!!!

Perfectangel nie stresuj się tak-nie będziesz tego wszystkiego potrzebowała od razu. Koszule podczas porodu podwijają ci do pasa, także rodzisz pół nago, masz wymieniane podkłady podczas trwania porodu.Także będziesz po prostu czuła sie spocona i nieświeża i bedziesz chciała się umyć. Ale jak urodziśz to spedzasz dwie-trzy godziny w sali obserwacyjnej i nie możesz tam ani zasnąc ani wstać, zresztą nie będziesz miała siły...Potem zawiozą cię do sali -zwykle opada wtedy adrenalina i chce się spać. Po ok 5godz od porodu każą wstać,ale ja rodząc dwie godziny tylko powiem ci że wcale nie było łatwo wstać czy myslec o prysznicu, także najpierw dojdziesz do siebie a wtedy reszta, pewnie zajmie ci to parę godzin od porodu...A mleko tez nie leci od razu, bo na początku jest siara raptem kilka kropel,a dziecko przez pierwszą dobę mało je, a tylko śpi także wszystko sie rozkręca powoli. A wkładki dobrze mieć w miarę u góry w torbie, bo one akurat szybko się przydają.

Co do brzucha to u mnie się sprawdziło,ale uważam że to przesądy tylko i bardziej kwestia osoby.

a ja dziś zaszalałam-zrobiłam pierogi prawie 70sztuk z miesem-mniam, sałtkę, ugotowałam rosół no i 3godzinne zakupy w markecie. Jedzenia na 3tyg z góry. Czuje się dobrze:) Jeden dzień z głowy w nerwowym oczekiwaniu na wielki dzień.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

ja bym wolala zeby do mnie nikt nie przychodzil powiedzialam to mezowi pare miesiecy temu to sie do mnie nie odzywal .. focha mial a teraz jak chodzil ze mna na szkole rodzenia to slyszal co polozna mowila, teraz juz by sie nie obrazil hehe... dzis jak ten temat na forum sie pojawil to mu to powiedzialam ze wiekszosc z Was nie chce.. ja tez nie chce ale wiem ze u mnie to nie przejdzie, ze z jego rodziny na bank przyjada bo tak zawsze jezdzili jak ktos rodzil, ja nigdy nie chcialam jezdzic bo wiedzialam ze kobieta moze byc zmeczona i nie zyczyc sobie gosci , wtedy moj maz tez mowil ze glupia jestem...ze tylko ja mam jak zawsze z tym problem..no ale teraz zobaczy na wlasne oczy co to znaczy i moze w koncu zrozumie :) Bede miala bynajmniej co mu wypominac hehe jak sie bede zle czula to ...w Redlowie jest sala odwiedzin, przyjada to najwyzej nie wyjde nikt nie wparuje do sali:P:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

Witajcie dziewczyny :) nie usuwajcie mnie :) Ja też cały czas jestem,staram się czytać Was na bieżąco chociaż gorzej z odpisywaniem bo zawsze się coś dzieje i brakuje czasu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

Muszka nie przejmuj się gadaniem innych. Mi też gadają i to szczególnie mama... Z reguły wysłuchuje i idę ze złości ryczeć do Męża bo gadać i się kłócić mi się nie chce :)

U mnie w tym roku Wigilie robi ciocia (od strony mamy) ale nie idziemy. Będzie tam ponad 20 osób w małym mieszkaniu. Nawet nie będę miała gdzie nakarmić spokojnie a karmić przy wszystkich mi się nie uśmiecha :) Pewnie pójdziemy na chwilę do Babci (od strony taty) bo tam będzie tylko 10 osób. Chrzciny myślałam żeby zrobić w pierwszy dzień świąt. Ale to zależy jak będę się czuła i jaki Mały będzie.

Ja też nie chce wizyt w szpitalu. Jedynie Mąż i ewentualnie moi rodzice. Nikt inny. Po pierwsze nie chcę żeby Małego zarazili a po drugie pewnie nie będę najlepiej wyglądać i się czuć. Poza tym do Teściów pewnie i tak niedługo po porodzie pojedziemy żeby Małego pokazać Babci Męża bo ma prawie 91 lat i już do nas nie przyjedzie i też coraz gorzej się czuje. No a że mój Mąż jest zżyty bardzo z Babcią i jest jej "synkiem" to Mąż chce się pochwalić swoim Synem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

Hej Dziewczyny,

Dzięki za miłe słowa o skorpionach :) Ja też znam kilka osób spod tego znaku i są to bardzo ambitne i zdolne osoby, choć nie powiem, jak trzeba to potrafią być mega złośliwi i ostro dociąć, ale to chyba kwestia charakteru. Mój najlepszy przyjaciel jest skorpionem, jedna z bliskich koleżanek też, nie wiem czemu jest taka zła opinia o tym znaku.

Justyna - zdechły skorpion hihi fajne określenie!

muszka - tak jak Dziewczyny Ci piszą, nie przejmuj się tym gadaniem, Twoja sprawa kogo zapraszasz i tylko Twoja. Ja już dawno przestałam się kierować zasadą "zaprośmy, bo wypada". Robię tak, jak uważam za słuszne, a jak się komuś nie podoba, to trudno, jego sprawa.
Ja już z rodziną mam ustalone, że nie chcę odwiedzin w szpitalu, tylko mąż i zaraz po powrocie do domu, też nie chcę, żeby się wszyscy tłumem schodzili i oglądali małego. Boję się, że ktoś mi małego zarazi, listopad to taki miesiąc, że wszyscy chodzą przeziębienie, a w ogóle przez te pierwsze dni, tygodnie chcemy być z małym sami i sami się ogarnąć w nowej sytuacji. To nasze pierwsze dziecko i wiadomo mimo wielu mądrych porad, jak to będzie, samemu trzeba to przeżyć i odnaleźć się w nowej sytuacji. Powiem Wam, że warto jest jasno i otwarcie powiedzieć rodzinie, czego się od nich oczekuje. My tak zrobiliśmy i nie żałuję. Po wizytach na cmentarzu był rodzinny obiad u rodziny męża, była cała jego rodzina i jak zaczął się temat mojego porodu, to od razu powiedzieliśmy, że rodzę na Zaspie, że chcę, aby tylko mąż był, bo zwyczajnie mogę nie mieć siły na salę odwiedzin, a potem jak wrócimy do domu, to oczywiście każdemu damy znać, ale odwiedzać dziecka tak szybko nie można, bo jest za małe. I jeszcze powiedziałam tak: położna nam mówiła, żeby rodzina się wstrzymała z odwiedzinami przez pierwsze dwa tygodnie, bo dziecko jest za mało odporne, a najlepiej to do Świąt. Wiem, że rodziny są różne i może być trudno, ale proszę o to zadbać. Jeśli już to pojedynczo, jedna osoba na chwilkę zobaczyć dziecko i do widzenia, żadnych gościn i wiszenia nad łóżeczkiem. I powiem Wam nikt nic nie powiedział, wręcz przeciwnie wszyscy uznali, że to oczywiste, że takiego maluszka się od razu nie odwiedza i oni się nastawiają dopiero na Święta zobaczyć małego. Ufff, bardzo mi ulżyło, że tak gładko to przyjęli i nikt nie miał nic przeciwko. Czeka mnie jeszcze taka pogadanka z moim tatą, bo z nim to łatwo nie pójdzie, ale i tu zamierzam być twarda. Naprawdę tylko na chwilę nasi rodzice mogą wpaść do nas do domu i zobaczyć, a potem chcemy być sami z maluchem, chcemy się nim nacieszyć :)

Temat chrzcin na razie ucinam, bo sama nie wiem jak to będzie, kiedy, kto itp. Oczywiście głównie moja rodzina już planuje i wybiera nam chrzestnych, ale ja się nic na ten temat nie odzywam.

Asia, Aabym - my myśleliśmy o oddaniu krwi pępowinowej, ale zrezygnowaliśmy. Tak jak pisze muszka nie ma to sensu przy pierwszym dziecku.

perfectangel - ja już torbę mam spakowaną, zmieściłam się w jedną z rzeczami dla siebie i malucha. Dodatkowo będę miała jedną siatkę ze szlafrokiem i pieluchami, bo to już mi do torby nie weszło.
Była też ostatnio u mnie koleżanka ze swoim już drugim dzieckiem i pokazałam jej swoją torbę, co spakowałam, żeby oceniła, czy nie przesadziłam z ilością i powiem Wam, że wszystko było dobrze :)
Jedyne z czego się uśmiała, to ilość spakowanych skarpetek :) Mówi, że spokojnie wystarczą dwie pary i jedna czapeczka.
Radziła też aby do szpitala wziąć ciemny ręcznik dla siebie, żaden jasny. Kobieta się bardziej komfortowo czuje, nawet jak coś się zabrudzi, to na ciemnym tak nie widać. W sumie ma rację więc zamieniłam szary na ciemnobrązowy.
Ja tych higienicznych rzeczy dla siebie nie biorę, bo na Zaspie wszystko dają. Pakuje tylko standardową kosmetyczkę dla siebie, przelałam sobie te wszystkie płyny i żele w mniejsze buteleczki, żeby nie zajmowały mi wiele miejsca.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

ja nie chce odwiedzin bo nie czulam sie najlepiej, wygladalam jakbym byla chora. bylam zmeczona i nie chcialam sie nikomu tak pokazywac, chcialam troche spokoju, jedynie najblizsi mogli czyli maz i moi rodzice z moim bratem.
Kaja, Tobie sie nie dziwie ze chcesz odwiedziny, skoro niedlugo wyjezdzasz i nie bedziesz sie z nimi widziala to co innego, mnie i wiele innych dziewczyn moga odwiedzic praktycznie w kazdy inny dzien, Ty masz czas troche ograniczony:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

tak perfectangel:) w swoeje sali sie ogarniesz i przebierzesz:) ale troche trzeba bedzie polezec, ja wstalam godzine po tym jak mnie zawiezli juz na moja sale czyli 3 godziny po porodzie i o malo nie zemdlalam, ledwo wrocilam po omacku do lozka a chcialam wstac bo maly byl gdzie indziej bo kolor skory sie lekarzom nie spodobal i musial spedzic noc pod grzejacymi lampami. warto malymi kroczkami wstawac, najpiewr usiasc, chwile posiedziec, wstac, chwile poczekac i wtedy dopiero pojsc bo moze sie to zle skonczyc.

co do brzuszka swiadczacego o plci to ja teraz powinnam miec dziewczyne;p najpierw brzuch wygladal na chlopaka, szedl od plecow, rozlal sie, a teraz przeniosl sie do przodu i od tylu praktycznie go nie widac;p

ja w polowie ciazy tez zmienilam imie:) mial byc Mateusz, bo tak mial sie nazywac Marcinek Jacek tyle ze dostal imie po tacie (Jacek Marcin) ale jakos sie teraz zdecydowalam na Jakuba:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

Chyba te wszystkie podkłady, podpaski, wkładki laktacyjne itd to już na spokojnie będę mogła ogarnąć ma poloznictwie i tam też się przebiore w czysta piżamę, tak?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

a jesli chodzi o przepowiednie o dziewczynce czy chlopcu to .. juz pare osob mnie sie zapytalo czy na pewno bede miala dziewczynke , bo lepiej na twarzy wygladam itp.. robilam usg w kilku miejscach wiec za kazdym razem mowili ze dziewczynka wiec chyba sie nie zmieni.. dlugo sie ukrywala bo po 27 tyg jakos sie ujawnila jesli sie nie myle..:P Bedzie porazka jak sie zmieni...bo pokoj dla malej juz jest rozowy , a od tygodnia siostrzeniec mojego meza przyjezdza i maluje nam syrenke Arielke i podwodny zamek .. super juz to wyglada , ciekawe jaki bedzie efekt koncowy , zdolny jest mega .. :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

My ostatnio zmieniliśmy imię z Dominik na Aleksander - Alek :-) ale jeszcze wiele może się w tym temacie wydarzyć.
Pakuje się właśnie do szpitala... trudniejsze to niż myślałam i faktycznie trudno podjąć decyzje ile czego wziąć.
Chce na samą porodowka wziąć reklamówkę oddzielna, a na sale poporodowa resztę w torbie będę miała. Tylko co na te porodówkę...
- recznik
- koszula do rodzenia
- klapki
- wodą do picia
- kocyk / ręcznik do otulenia maluszka zaraz po porodzie
- szlafrok
- małe opakowanie wilgotnych chusteczek do twarzy

Na wierzchu torby też chyba rożek z wlozonym pampersem i ubrankiem dla małego żeby dać poloznej.

Podpowiedzcie proszę co jeszcze mi się przyda na poród i na sekundę po nim. :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

hehe jesli chodzi o imprezy to ja tego nie widze ..nigdy nie musialam robic bo nie bylo gdzie , teraz mieszkamy od 2 miesiecy na swoim i jakos przeraza mnie opcja chrzcin bo tu trzeba bedzie jednak jakos zorganizowac a moj maz ma 7mioro rodzenstwa to rodzenstwo ma przecietnie po troje dzieci i to juz tez sporo z nich po 18nastce .. wiec tu male imprezy nie wchodza w gre .. dobrze ze ja mam tylko jednego brata :P Mielismy szybki slub bo zalezalo nam na kredycie rodzina na swoim .. i nie chcialam nic robic ale Mojego meza rodzina zaczela mu gadac ze jak tak mozna ze trzeba zrobic impreze itp itd.. no i w koncu byla impreza i byla najblizsza rodzina bez wujkow cioc , i bylo ponad 40 osob.. hehe dobrze ze ja nic nie robilam bo jego siostry powiedzialy ze zajma sie jedzeniem itp my musielismy tylko produkty dac .. wiec zle nie bylo , a teraz jak ja bym miala robic na tyle osob impreze to tego nie widze hehe , dlatego wiem ze u mnie pewnie bedzie wchodzila w gre restauracja lub catering bo w zyciu nie bede porafila na tyle osob przygoowac imprezy hehe za rok bynajmniej roczek z moja 30tka bede organizowac bo jak dobrze pojdzie to mala urodzi sie w moje urodziny:P no i parapetowke trzeba bedzie zorganizowac .. to moze razem z chrzcinami hahha zeby bylo mniej przygotowan:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

amadea99 hormony to raz, a dwa, dziś chyba taki jakiś dzień płaczliwy, bo ja od rana mam taki spadek nastroju i same mi łzy lecą, bo już bym chciała, żeby coś się zaczęło dziać i żeby mała już była ze mną...

A co do szpitala, dziewczyny, a czemu właściwie nie chcecie odwiedzin? Ja tam mam świadomość, że zaraz wyjeżdzam i przez kilka długich miesięcy nie będe nikogo widzieć z rodziny i znajomych, więc chciałabym, żeby odwiedzali mnie i w szpitalu i w domu :) Może po porodzie mi się zmieni, ale ja ostatnio jestem spragniona wszelkich ludzi i wizyt ;)

Wczoraj byłam z mamą i siostrą u kuzynki, termin ma dwa dni po mnie i będzie miała chłopczyka i wiecie co, patrząc na te wszystkie przepowiednie o płci po kształcie brzucha, to mamy totalnie odwrotnie! Ona z chłopcem, a brzuch mały, rozlany i generalnie nie widać po niej, że jest w ciąży. Po prostu się wszędzie zaokrągliła. A ja, z dziewczynką mam mega piłeczkę i nawet wcięcie w talii mi zostało :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

Gartulacje dla kolejnej mamusi:)

Happymum a moze jak mam urodzi sie to bedziesz wiedzila jak ja zoabczysz czy bedzie Marysia czy Oliwka:)

Ja jak moje dzieciaczki zobaczylam to upewnilam sie wyborze imion dla nich i tak jak rozmiawlalam z nim jak byli w brzuchu tak zostalo Gabrynio i Hanusia:)

u mnie zaczely szalec hormony wiec teraz jestem na etapie plakania z byle powodu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

Skorpiony to wspaniali ludzie, wiem bo mam 5 skorpionow blisko siebie, moj tata, moj chrzestny, babci, dziadek i przyjaciolka, wszyscy sa cudowni, bardzo dobrzy, zawsze moge na nich liczyc, jedynie moja babcia sie smieje ze jest zdechlym skorpionem bo jest z 21 listopada;p ja chyba tez bede miala skorpiona albo z pierwszego dnia strzelca (czyli jak ja 28 listopad ;D) bo mam sie zglosic do szpitala najpozniej 10 dni po terminie jakby sie nic nie dzialo czyli wlasnie 22 listopad:)

z gosci na porodowce to ja chce tylko meza z synkiemi moich rodzicow, wtedy tez nie zyczylam sobie innych odwiedzin, niech do domu przyjda:)

co do chrzcin i imprezy na 20 osob to niestety u mnie tak bedzie;/ moj maz ma 2-ch braci, jeden zona i jedno dziecko, drugi zona i 3 dzieci... rodzice meza, moi, moi dziadkowie a mam caly komplet, chrzestni, jeszcze nie moge sie zdecydowac bo u mnie nikt sie nie nadaje wiec pewnie 2+2 bo z partnerami takze troche nas bedze;/

mozna uaktualnic liste w polowie stycznia, wtedy bedziemy juz rozpakowane wszystkie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

Z tą listą może zróbmy tak jak piszę dorcia_86 :) jak się wszystkie rozpakujemy to może wtedy uaktualnimy listę albo nawet założymy sobie prywatne forum i nikt nas nie będzie podglądał hihi

Lyneth masz tak jak ja widzę :) mnie też straszą upartym złośliwym skorpionem :) ale powiem Ci że moja babcia była skoropionem hm może była ciut uparta ale na pewno nie było ani złośliwa ani wredna wręcz na odwrót... także nie wierzę w te znaki zodiaku :D ja jestem lwem i też jestem uparta jak osioł chwilami hihi znak zodiaku znakiem a charakterek charakterkiem...

Końcówka ciąży a mi po głowie chwilami chodzi zmiana imienia dla małej... miała być Marysia i mega mi się podoba ale ostatnio coś mi po głowie Oliwka chodzi nie wiem skąd haha ale chyba sobię daruję takie zmiany 2 tyg przed terminem :)

Muszka nie przejmuj się ta krytyką...moja mama też z tych co by wszystkich zapraszała na imprezę tyle ze potem ja zawsze latam i ich obsługuje...spoko póki nie byłam w ciąży mogłam latać i pomagać na rodzinnych czy własnych imprezach...ale w ciąży miałam 9 msc żeby poobserwować swoją ,,cudną" rodzinkę i zauważyłam że tylko my na urodziny, chrzciny czy bóg wie co organizujemy imprezy na 20-25 osób...cała reszta ogranicza się do zapraszania rodziców obojga stron, dziadków i babć, plus rodzeństwa i ewentualnie chrzestnych jeśli to roczek czy chrzciny...i ja ostatnio już zapowiedziałam że na wielkanoc robię chrzciny i ograniczam się do minimum....żadnych kuzynek i ciotek i bóg wie kogo....koniec... ja się narobie, piórko w tyłek wsadzę a i tak potem połowa albo nie przyjdzie i o tym nie powie, albo będzie niezadowolona... także ja tam chrzciny będę miała na 12 osób i mi to wystarczy :D także miej swoje zdanie i się go trzymaj... przy 2-ce dzieci to już w ogóle nie będzie ci się pewnie chciało robic imprez na 20 osób...

Co do gości na porodówkę to ja poza mężem nie chce nikogo widzieć... sądzę że jeśli urodze w weeekend to zjawi się moja mama z tatą ale jak ich poproszę to też odpuszczą... Co do wizyt w domu to pewnie zalicze spięcie z teściową i szwagierką... bo moja teściowa ma 3 dni urlopu i mnie straszy że go weźmie jak urodzę...no cóż czeka mnie kolejna asertywna rozmowa zakończona zapewne fochem teściówki... ale dla mnie to już żadna nowość... spinam się z nią od kiedy ją znam ha ha ha taka kobita i już...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

hej dziewczyny :) widzialam, ze ktoras chce "uszczuplic" liste wiec sie przypominam ;) caly czas Was podczytuje ale nie mam zbytnio czasu zeby sie odzywac. W czwartek zaczelam juz 39 tydzien... to czekanie na koncówce jest straszne! Chcialabym, zeby mały był już z nami... tak jak wiekszosc z Was :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)

ja na wigilię jadę do mamy-50km a na drugi dzień świat do teściów 200km.Nie przejmujcie sie innymi-nasze życie nasza sprawa, a pokolenie naszych rodziców to chyba zapomniało jak to jest być w ciąży...Mam wrażenie, że często nie rozumieją naszego podejścia.
A poza tym kobietę tuż przed porodem zrozumie tylko inna ciężarówka...taka prawda!
Muszka udanej imprezy!
Co do krwi pępowinowej to ja też jestem przeciwko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Gdzie kupię duże kartony? (20 odpowiedzi)

Tak jak w temacie, gdzie można kupić duże kartony, nawet takie 150x150x150? Castorama? Praktiker...?

rozedma płuc, i co dalej? (5 odpowiedzi)

Dziewczyny,moja najlepsza przyjaciółka zadzwoniła dzisiaj do mnie z informacją,że zdiagnozowano u...

tabletki antykoncepcyjne- jakie polecacie?? (71 odpowiedzi)

chciałabym zacząć brac tabletki antykoncepcyjne, wiem że lekarz powinien je dobrać. Ale jestem...