mamy lipcowo - sierpniowe 2017 (2)

Zapraszam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie jestem pewna, ale też czytałam, że teraz już nie da się opłacić położnej z oddziału z przyczyn wskazanych wyżej. Można skorzystać z usług położnej całkiem prywatnie, ale z tego co zrozumiałam to jest ona wtedy przy porodzie jako osoba towarzysząca, więc poród i tak prowadzi położna "dyżurna", a traci się towarzystwo męża przy porodzie (z tego co wiem w polskich szpitalach dopuszczalna jest obecność jednej osoby na sali porodowej). Czy ta koleżanka poleciła Ci konkretną położną, jeśli tak to może ustal z tą położną jak jej udział w porodzie miałby wyglądać.
Ja rodziłam z położną, która była na dyżurze i była świetna. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja w pierwszej ciąży rodzilam z położną, która była na dyżurze, bardzo dobrze ja wspominam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

W każdym razie ja żadnej płatnej położnej nie biore. Idę na żywioł ;)

Domikaj mam nadzieję, że uda się później zrzucić :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja nie znam tego tematu bliżej ale w jakimś watku trafiłam na informacje, że teraz trudno o taka położna, że sie boja takich "łapówek" i szczerze mowiac wcale sie nie dziwie. Taka położna zamiast wykonywać swoje obowiazki, czyli byc do dyspozycji innych pacjentek, za dodatkowe pieniadze poświeca czas tylko jednej... to tak jakbym ja przychodziła do pracy i w trakcie tych 8h, jeszcze korzystajac ze służbowego komputera, wykonywała inne obowiazki za ekstra kasę. Więc dla mnie to z takiego etycznego/moralnego punktu widzenia nie jest ok. Bo to chyba nie może wyglàdać tak, že położna przychodzi do szpitala jak nie ma dyżuru... Nie wiem z jakiego okresu informacje ma Twoja koleżanka, być może ten proceder jednak istnieje nadal:)
A tak pozatym to trochę tak jak z ZZO. Nigdy nie wiesz jak trafisz. Może akurat położnej nie bedzie, albo poród będzie tak szybki,że nie warto :) Ja miałam fajna położna przy porodzie. Gorsze były te na poporodowej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Chciałabym zapytać was o wasze doświadczenia i przemyślenia, na pewien temat, a dokładniej "prywatna położna". Od jakiegoś czasu jedna znajoma usilnie stara się przekonać mnie, że własna położna to podstawa (wszystko załatwi, pomoże itp.) i koniecznie chce żebym skorzystała z takich usług. Ja szczerze powiedziawszy mam co do tego mieszane uczucia, po pierwsze koszt, przy dziecku będzie ich wystarczająco dużo, po drugie nie wydaje mi się, że na porodówkach, aż tak źle się dzieje, że bez własnej położnej zostanę skazana na same niepowodzenia i poród będę wspominała jako najgorszą traumę. Chociaż czasami jak posłucham tej znajomej, to sama nie wiem co myśleć na ten temat, ale w chwili obecnej bardziej się skłaniam jednak do porodu z położną, która akurat będzie na dyżurze :) A czy któraś z was zamierza korzystać z własnej położnej? albo już korzystała we wcześniejszych ciążach?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moja pani dr mówi żeby nie przejmować się brakiem wzrostu wagi bo po 20 tygodniu to się zmieni i zacznę przybierać także anixx nic się nie martw. Najważniejsze jeśli dziecko przybiera prawidłowo, a to wiadomo widać tylko na usg. Dlatego im bliżej porodu tym więcej tych usg byśmy chciały, dziecko też coraz ładniejsze wiec często by się je oglądało nie mówiąc o sprawdzaniu czy wszystko ok :-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja w pierwszej ciazy w 1 trymestrze przytyłam ok. 8 kg :P wiec larisa, zdarza się. Jak się nagle człowiek mniej rusza, a jest głodny to nie ma opcji, chyba ze fitness dla mam w domu lub w fitness klubie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No ja przybrałam bardzo dużo na poczatku ale jak wspomniałam, miałam wilczy apetyt. Do tego wcześniej pracowałam, niby praca siedzaca ale to zawsze więcej ruchu niż w domu. No i ta pogoda nie sprzyjajaca spacerom. Wiem, że sa osoby, które spaceruja zawsze. Ale dla mnie spacer w zimnie i wietrze to masakra :( Dlatego marzę o wiośnie bo powietrza mi brakuje.

Pocieszam się, że teraz przybieram wolniej, więc może nie będzie tak źle :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To najwazniejsze, aby maluch rósł zdrowo :) nie ukrywam, ze czasami tez bym chciała nie tyć. Z tymże co mam zrobić jak jestem tak głodna. Nie to, ze wiecznie, ale jak jem to muszę więcej. Zjadam w tej chwili ok, 2400 -2500 kcal. A jeszcze w grudniu było ok. 2000.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja miałam ciężki I trymestr, schudłam 6 kg i od tego czasu waga ani drgnie, ani nie rośnie, ani nie spada. Na ostatniej wizycie lekarz trochę kręcił nosem, ale powiedział, że jeszcze to możemy zaakceptować, w środę kolejna wizyta a tu nadal żadnych zmian :/ trochę się tym martwię, jem normalnie tak jak przed ciążą, nie mam zwiększonego apetytu, więc nie opycham się na siłę, czasem mnie coś tam napadnie na jakieś większe i bardziej kaloryczne jedzenie ale takich napadów było dosłownie kilka. Mam nadzieje, że chociaż mój groszek przybiera zgodnie z normami.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ryzyko jest po 35 dopiero, już się tak nie postarzajcie :-p można wtedy zrobić badania w ramach nfz, albo jak się ma w rodzinie choroby.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Córcia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niestety, płci jeszcze nie znam. A co do pappa i amniopunkcji. Ja tez jestem po 30 i lekarz mi powiedział, ze nie jestem w grupie ryzyka. Pozostawił mi wybór co do testu. Nie zdecydowalismy się. To jest statystyka. Nawet gdyby test wykluczył ryzyko jest zawsze mozliwosc,e urodzi się dziecko z wadą i na odwrot. My stwierdziliśmy, ze i tak byśmy nie usunęli ciazy, wiec nie chcieliśmy sie niepotrzebnie stresować. Uważam, ze jeżeli wiesz, ze i tak będziesz kochać malucha... to wynik nie będzie mieć znaczenia, chyba żeby tylko siebie uspokoić :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja mam 17tc i 4kg na plusie. ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

U mnie chłopak:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A no trochę nad tym siedzialam ;-) rzadko włączam komputer a na tel ciężko byłoby to zrobić.
Mara_Jade gratuluję synka :-)
Ciekawe jak będzie z ilością chłopców i dziewczynek. U nas w wątku 3 lata temu przeważały bardzo dziewczynki ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To ja poproszę o dopisanie synka. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale się dziewczyna napracowała :) Super!
Jak będziesz robiła kolejną aktualizację to do mnie można dopisać Jasień i córka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

LIPIEC:

1.Termin: 27.06 LARISA35/?/?/
2.Termin: 29.06 MADLEN69/?/?/
3.Termin: 3.07 MARA_JADE/?/?/
4.Termin: 5.07 ASIA/?/?/
5.Termin: 7-9.07 BASIA/Piecki Migowo/?/
6.Termin: 8.07 NATALIAPRIWER/Wrzeszcz/?/
7.Termin: 13.07 KASQ90/Orunia Górna/?/
8.Termin:13/17.07KAROLA/?/córka
9.Termin: 24.07 KITTI25/?/?/
10.Termin: 28.07 ASIEŃKA16/Zakoniczyn/córka/

SIERPIEŃ:

11.Termin: 4.08 ANIXX/Kowale/?/
12.Termin: 8.08 MAGDA/?/?/
13.Termin: 8.08 PAULA/Rumia/?/
14.Termin: 11.08 KAS/?/?/
15.Termin: 14.08 YGREX/Chylonia/?/
16.Termin: 17.08 DOMIKAJ/?/?/
17.Termin: 23.08 PYSZOTKA/Orunia Górna/?/
18.Termin: 24.08 PSZCZOOŁA/Chełm/?/
19.Termin: 25.08 DROSERA/?/?/
20.Termin: 26.08 EWELINA88/Banino/?/
21.Termin: 29.08 AŚKA84/?/?/

Bez terminu:

kate
Lu
Ana
mama
kala
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja poproszę o zmianę terminu na 24.08. Na usg wychodzi taki termin i Preis powiedział, że mam się go trzymać. Mam nadzieję, że dzidzia też będzie się go trzymać, a nie jak ostatnio 16 dni po.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Co na uspokojenie przed egzaminem na prawo jazdy? (69 odpowiedzi)

Proszę o polecenie, jakiś tabletek uspokajających, ale nie usypiajacych. Będę baaaardzo wdzięczna :)

włosy i paznokcie u dziecka (7 odpowiedzi)

Coreczka od jakiegoś czasu gubi włoski, wydaje mi sie że jest to duża ilość. Zauważyłam również...

czy są tu mamy które nie posyłają swoich dzieci do przedszkola? (243 odpowiedzi)

za moich czasów (jestem z lat 80tych) większość dzieci nie chodziła do przedszkoli.. wiem że...