masakra - NIE POLECAM!!!!
nie polecam tej przychodni. Jedynym dobrym lekarzem jest p. Ziemkiewicz, reszta lekarzy to nieporozumienie. Miałam niestety do wczoraj sunię, którą długo prowadziłam w tej przychodni, chorą na cukrzycę... 7.12. po wskazanej przez lekarza 7 dniowej obserwacji psa, wróciłam. Pies był słabszy, czasami wymiotował, miał biegunki. Zrobiono rtg i usg, skasowano za to 85 zł!!!! i stwierdzono raka wątroby! który był wynikiem cukrzycy.. zrobiono badania krwi - kolejne 85 zł, z których wynika, że cukier był wysoki bardzo, wysoki poziom mocznika...i.....dostałam tabletki na wątrobę i antybiotyk!!!!!!!!!!!!!!! nic więcej!!!!! gdy w piątek 28.12. trafiłam do Przychodni w Chylonii, lekarz zdziwił się, że nawet nie podano pu kroplówki!!! po to aby dializować nerki, które byly bardzo zniszczone...ale to było za późno...sunia była wyczerpana, wychudzona, nic nie jadła ostatnie 3 dni i niestety musiałam podjąć trudną decyzję o eutanazji.
Uważam, że jeśli zaczętoby solidne leczenie mojej Maji na początku grudnia, byłaby dziś ze mną...
Nie polecam tej przychodni i bezdusznych lekarzy... Uciekajcie gdzie pieprz rośnie, jeśli chcecie mieć zdrowego i żywego zwierzaka!!!!
Uważam, że jeśli zaczętoby solidne leczenie mojej Maji na początku grudnia, byłaby dziś ze mną...
Nie polecam tej przychodni i bezdusznych lekarzy... Uciekajcie gdzie pieprz rośnie, jeśli chcecie mieć zdrowego i żywego zwierzaka!!!!