masakra
Dlaczego masakra?Odnosi się to do obsługi,widać że brak tam kierownictwa albo zatrudniają dziewczyny,które absolutnie nie powinny mieć styczności z ludźmi.Jedna osoba może zepsuć opinię całej reszcie a może wcale pozostałe pracownice nie sa takie złe jak ta,o blond długich włosach,która owej niedzieli miala na stopach pomarańczowe japonki.Dawno nie spotkałam się z takim potraktowniem konsumenta,czekaliśmy na sprzątnięcie stolika o co MUSIELIŚMY prosić dwa razy po czym pyskata,nieprzyjemna młoda dziewczyna z krzykiem na całą salę zabrała tylko kubki ze stolika i serwetki a resztę czyli rozsypany cukier i pocorn zostawiła i tak siedzieliśmy "w syfie" dosłownie,bo inaczej tego ująć nie mogę.Byliśmy z mężem przed seansem i nie mieliśmy zamiaru się wykłócać.Aż żal że szefostwo tego nie widzi.Nie wspomnę o nie podaniu nam wcześniej zamówionego i zapłaconego sernika,zamiast szwędać sie po zapleczu powinny panie zadbać o miejsce pracy aby konsumen i przyjemnie spędzał czas a nie w "syfie" a do tego niedopuszczalne zachowanie.Wsółczuję innym paniom które muszą pracować z tak niezorganizowaną i bezczelną osobą.

