Re: menu dla orkiestry
konto usunięte
(19 lat temu)
Nasze przygotowania do ślubu idą pełną parą, ale nie mamy jeszcze orkiestry. Niedawno byłam razem z narzeczonym u zespołu, który dwa lata temu świetnie zagrał u mojej przyjaciółki. Niestety, potem mieliśmy o nich same nieprzyjemne wieści: jedną znajomą parę wystawili do wiatru na miesiąc przed weselem, gdzieś wzięli pieniądze od gości za granie do 5 rano, chociaż w/g umowy mieli grać do tej właśnie godziny, gdzie indziej ciągle robili straszny śmietnik na swoim stoliku, na innym weselu naśmiewali się z tańczących gości, wytykając ich palcami i wyśmiali kogoś zamawiającego "Jesteś szalona", gdzieś okazywali dobitnie swoje oburzenie właśnie za nieco skromniejsze menu przewidziane dla nich... Mieliśmy nadzieję, że to tylko plotki, ale na spotkaniu z panami z zespołu od razu uwierzyliśmy we wszystkie te opowieści. Pokazali nam jako swoje demo, film z wesela, które uznali za beznadziejne, opowiedzieli nam wszystko, co tylko wiedzieli o gościach i młodej parze, opowieść okraszali suto epitetami w stylu "buraki".
Nie chcemy ich na swoim weselu, choćby byli jedyną orkiestrą w Polsce.
Szanowne zespoły!
Skoro bywacie na tym forum, to wiecie, jak ważnym wydarzeniem dla "młodych" i ich rodzin jest wesele! A może zapominacie o tym, skoro to jest dla Was tylko jedna z kilku imprez miesięcznie?
Pamiętajcie, że to od Was w dużej mierze zależy to, czy ten dzień będzie naprawdę udany!
A co do piosenek które "jesteście zmuszeni" grać, to sorry, panie M., ale możemy sobie lubić co innego, ale polskie wesele rządzi się swoimi prawami, i chociaż może nam to się nie podobać, to mamy wybór tylko przy pierwszym tańcu, i poprosić o Sinatrę albo Norah Jones. A potem już "prawy do lewego", bo inaczej wujkowie nie ruszą się od stołów i upiją się z żalu.
Halo!!!
Czy jest tu jakiś zespół, któremu można zaufać? Który umie zagrać "z jajem" polskie i zagraniczne przeboje, nie brzydzi się "komą sawa", ale też potrafi zaśpiewać jak Joe Cocker, rozbawić gości i jeszcze tego poczucia humoru wystarczy dla nich samych? I jeszcze wiedzący, co to znaczy takt i dobre wychowanie?
0
0